Podczas potężnej ulewy, która w środę przeszła nad Lublinem, woda "zabrała" tablice kilku kierowcom. Świadkiem takiej sytuacji był nasz Czytelnik. - Widziałem, jak ulicą płyną tablice rejestracyjne. Jeden z przechodniów zebrał kilka i położył na trawniku obok jezdni - opowiada mieszkaniec ul. Głębokiej. Próbował wezwać Straż Miejską, ale bezskutecznie, bo funkcjonariusze tłumaczyli, że nie mieli wówczas wolnego patrolu. Wszystkie były zaangażowane w usuwanie skutków burzy.
Przypadki gubienia tablic na Głębokiej są częste, bo ulica jest źle odwodniona i przy większym deszczu stoi na niej woda. - Odwodnienie miało być zrobione przy okazji przebudowy ul. Muzycznej - tłumaczy Tomasz Radzikowski, dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin.
Mimo to musimy je wymienić na własny koszt. - Utrzymanie tablic rejestracyjnych znajduje się po stronie kierowcy. Miasto nie ma wpływu na ulewy. Kierowcy powinni zdawać sobie sprawę, że w takich warunkach mogą utracić tablice - mówi Tadeusz Franaszczuk, dyrektor Wydziału Komunikacji UM Lublin.
Więcej przeczytasz w sobotnim, papierowym wydaniu Kuriera Lubelskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?