Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, na wspólnej konferencji z Lubelską Kurator Oświaty, Teresą Misiuk, skrytykował pismo prezydenta Lublina do dyrektorów placówek prowadzonych przez miasto.
Zobacz też:
- Bardzo nas niepokoi pismo Krzysztofa Żuka, które pośrednio zachęca do porzucenia pracy – mówił wojewoda. – To dolewanie oliwy do ognia i nieodpowiedzialność ze strony prezydenta, kiedy zapewnia o pozostawianiu środków dla nauczycieli, mimo ewentualnego strajku.
Przemysław Czarnek zapewniał, że wierzy w odpowiedzialność nauczycieli, którą powszechnie odczuł w trakcie rozmów z nimi.
Podkreślił, że dyrektorzy nie mają prawa zamykać placówek na czas protestu. Wysyłanie w tej sprawie pism do rodziców jest, według wojewody, przejawem braku odpowiedzialności i jednocześnie - niezgodne z prawem.
Kurator Teresa Misiuk przypomniała, że w latach 2013 – 15, ponad 1200 nauczycieli straciło pracę.
- Jeśli do strajku dojdzie, choć mamy nadzieję, że nie – mówiła kurator – zachęcamy te osoby, o kwalifikacjach pedagogicznych, do wspomagania w przeprowadzaniu egzaminów, których organizacji strajk może zagrozić. Jeśli wyrażą taką wolę i skontaktują się z kuratorium, zostaną skierowane do szkół, które będą miały kłopot z obsadą.
Teresa Misiuk stwierdziła, że otrzymano już zgłoszenia ok. 30 takich osób. Przypomniała, że równocześnie z planowanym terminem strajku rozpoczyna się rekrutacja do szkół ponadpodstawowych w „podwójnym” roczniku.
- Albo będzie chaos i zamęt, albo egzaminy i rekrutacja przebiegną spokojnie, a rozmowy będą się toczyć niezależnie – zakończyła kurator.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?