Ryszard K. do agitacji wyborczej wykorzystał swoje stanowisko. W trakcie popełnienia przestępstwa pełnił w Komendzie Wojewódzkiej PSP w Lublinie, funkcję administratora systemu teleinformatycznego . To właśnie z niego pobrał numery telefonów funkcjonariuszy i pracowników cywilnych straży m.in. z Janowa Lubelskiego, Kraśnika, Łęcznej, Puław, Opola Lubelskiego, Świdnika i Lublina. Następnie kilkuset strażaków w piątek wieczorem oraz w sobotę rano otrzymało wiadomości takiej treści: "Proszę o głos na kolegę po fachu strażaka Janusza K. Ruch Palikota pozycja 6. Na pewno o nas wszystkich będzie pamiętał i godnie reprezentował". Strażak złamał tym samym ustawę o ochronie danych osobowych.
- Janusz K. został przesłuchany w charakterze podejrzanego jednak nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - informuje Beata Syk-Jankowska - rzecznik prokuratury okręgowej w Lublinie.
Za tego typu przestępstwo Januszowi K. może grozić nawet kara grzywny lub nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Konsekwencje wobec strażaka wyciągnęli również jego przełożeni.
- Funkcjonariusz został zawieszony pod koniec lipca, tuż po tym jak otrzymaliśmy zawiadomienie z prokuratury, że toczy się wobec niego postępowanie. W wyniku tego otrzymuje tylko połowę wynagrodzenia i nie może pełnić funkcji służbowych - wyjaśnia Tomasz Baran, rzecznik komendy wojewódzkiej PSP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?