Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnicy skontrolują lub sparaliżują

Ewa Lisek
Strażnicy mogą coraz więcej.
Strażnicy mogą coraz więcej. Małgorzata Genca
Prawo do kontroli osobistej, posiadanie i używanie paralizatorów elektrycznych bez specjalnego zezwolenia oraz możliwość jazdy na sygnale. 24 grudnia weszła w życie ustawa, która zwiększa kompetencje funkcjonariuszy Straży Miejskiej i nadaje im nowe uprawnienia.

Najważniejszą zmianą jest możliwość jazdy na sygnale zarówno świetlnym, jak i dźwiękowym. Oznacza to, że pojazdy Straży Miejskiej od czwartku będą traktowane na drodze tak, jak pojazdy policji lub straży pożarnej. Dotyczy to tylko sytuacji, w których funkcjonariusze będą jechać w celu ratowania życia bądź zdrowia ludzkiego.

Zgodnie z ustawą funkcjonariusze mogą również przeprowadzić kontrolę osobistą oraz przejrzeć zawartość bagażu. Oczywiście w uzasadnionych przypadkach. - Dotyczyć to będzie osób podejrzanych o popełnienie czynu zabronionego pod groźbą kary lub stwarzającego zagrożenie dla ludzkiego życia lub zdrowia. Innymi słowy, na przykład wtedy, gdy zajdzie podejrzenie posiadania środków niedozwolonych lub niebezpiecznego narzędzia - tłumaczy Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.

Kolejnym nowym uprawnieniem Straży Miejskiej jest możliwość użycia paralizatorów elektrycznych bez specjalnego pozwolenia. Dotychczas to prawo mieli tylko policjanci. - Użycie paralizatora będzie zasadne w sytuacji, gdy osoba podejrzana stawia czynny opór i uniemożliwia wykonywanie obowiązków funkcjonariuszom - informuje Robert Gogola. Dodaje, że lubelska straż obecnie paralizatorów nie posiada i w najbliższym czasie nie planuje ich zakupu. - Jednak w przyszłości zapewne znajdą się w naszym wyposażeniu.

- W ostatnim czasie zapotrzebowanie na pracę funkcjonariuszy SM wzrosło - mówi Robert Gogola. - Rośnie również liczba interwencji, do których wzywana jest straż. Dlatego nowe uprawnienia zdecydowanie pomogą strażnikom w wykonywaniu obowiązków. Poprawią również bezpieczeństwo mieszkańców.

Lublinianie mają co do nowych przepisów mieszane odczucia. - Paralizatory troszkę mnie przerażają, ale może dzięki temu na ulicach robi się choć trochę bezpieczniej, szczególnie wieczorami - zastanawia się Eugenia Reszko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski