Strefa Płatnego Parkowania: W Lublinie stanęły pierwsze parkomaty

Grafitowe parkomaty mają 170 cm wysokości. - Będą rozmieszczane blisko siebie, mniej więcej co sto metrów, w miejscu widocznym dla kierowców - poinformował Karol Kieliszek z Urzędu Miasta Lublin. - Zostaną wkomponowane w przestrzeń miejską i dostosowane do istniejącej już małej architektury (m.in. kosze na śmieci, słupki) - dodaje.

Parkomaty będą przyjmować bilon o nominałach od 10 gr do 5 zł. Najmniejsza kwota, jaką należy wrzucić do parkomatu, aby rozpocząć naliczanie czasu postoju, wynosi 50 gr. Wniesienie takiej opłaty równa się parkowaniu przez 15 minut. Problem polega na tym, że parkomat nie wydaje reszty.

- Bez obaw, parkomat nie ukradnie nam pieniędzy - uspokaja Kieliszek. - Po prostu nie ma znaczenia, z którego urządzenia korzystamy. Auto można przeparkować w każdej chwili i dalej korzystać z wykupionego czasu. Nie trzeba się martwić o parkowanie w żadnym miejscu strefy - zaznacza.

Porządku na parkingach będzie pilnować 7 kontrolerów, którzy zajmą się sprawdzaniem biletów. Postój będzie płatny w dni robocze, od poniedziałku do piątku w godz. 8-17, czyli o godzinę krócej niż obecnie.

Granice strefy wyznaczają ulice: Solidarności, Lubomelska, Wieniawska, Lipowa, Narutowicza, Bernardyńska, Żmigród, Podwale, pl. Zamkowy i Tysiąclecia. W sumie w SPP przybędzie ponad tys. płatnych postojówek.

Kolejne urządzenia pojawią się przy ulicach bezpośrednio sąsiadujących z ul. Narutowicza. Do 1 października w lubelskiej SPP stanie 90 parkomatów.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski