Strefa relaksu powstanie nad zamojskim zalewem pod koniec czerwca. Odnowią też molo

- Remont mola, pomostu, jednego boiska i placu zabaw jest to zadanie związane z realizacją Budżetu Obywatelskiego, w ramach programu ogólnomiejskiego – tłumaczył Stanisław Flis, dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich i Zamówień Publicznych UM w Zamościu podczas ostatniej sesji zamojskiej RM (obrady odbyły się 29 maja). - Remont jest prowadzony w okresie optymalnym. Molo jest drewniane, zatem prace remontowe na takim obiekcie należy wykonywać przy korzystnych warunkach pogodowych.

Termin zakończenia tych prac to 7 lipca br. Ich wartość to ok. 948 tys. zł. Pojawiły się jednak wątpliwości.

- Sama zbierałam podpisy pod projektem ogólnomiejskim. Wszyscy byli szczęśliwi, że powstanie taka oferta dla naszych małych obywateli, miasta i turystów. Bo tego brakuje nad zalewem – mówiła podczas sesji RM radna Agnieszka Klimczuk. - Teraz słyszę o molo. Czy ten projekt został zmieniony? Bo głosowaliśmy na strefę relaksu i zabaw. Molo też jest bardzo potrzebne, ale w projekcie nie widziałam takich prac. A bynajmniej nie to było najważniejsze.

Dyrektor Flis twierdzi, że doszło do nieporozumienia. - Był złożony jeden projekt w ramach Budżetu Obywatelskiego. Plac zabaw także niebawem pojawi się nad zalewem, w obrębie plaży. Będą też m.in. nowe nasadzenia – tłumaczy dyrektor Stanisław Flis. - Projekt nie został zmieniony.

I dodał: "Wartość wszystkich prac które planujemy nad zalewem to około 3 mln zł. Kolejne etapy będą jednak realizowane gdy pojawią się pieniądze na ten cel - tłumaczy dyrektor Flis.

Co jest w planach? Jakiś czas temu mówił nam o tym w rozmowie z nami Mateusz Ferens, dyrektor zamojskiego OSIR. Na zbiorniku „przydałoby się” np. jeszcze jedno molo – pływające, przy którym mogłyby cumować łódki. W planach jest również m.in. budowa tężni.