Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci domagają się wypłaty stypendiów socjalnych, z którą od miesięcy ma zwlekać Lubelska Szkoła Wyższa w Rykach

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Archiwum
Studenci domagają się wypłaty stypendiów socjalnych, z którą od miesięcy ma zwlekać Lubelska Szkoła Wyższa w Rykach. O nieprawidłowościach zawiadamia jedna z absolwentek. To niejedyne problemy placówki.

- Po prośbach dostaliśmy do ręki część stypendium, ale później szkoła znów przestała płacić. Niektórzy mają po 6-8 zaległych rat stypendium. To były spore kwoty - skarży się była studentka LSW. W podobnej sytuacji może być nawet kilkadziesiąt osób.

- Przez problemy finansowe szkoły nie miał nas kto uczyć. Zajęcia mieliśmy w salach bez prądu, bez ogrzewania, w zimnie - mówi była studentka LSW. I pyta: - Gdzie się podziały nasze pieniądze?

O nieprawidłowościach zawiadomiła policję i prokuraturę. - Rzeczywiście, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie w tej sprawie - informuje Aneta Orzepowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Rykach. Prawdziwość doniesień sprawdza rycka policja.

Kłopoty placówki
Lubelska Szkoła Wyższa to następca Wyższej Szkoły Umiejętności Pedagogicznych i Zarządzania w Rykach. Placówka powstała pod koniec lat 90-tych. Założyli ją profesorowie państwowych uczelni i politechnik z Warszawy i Lublina oraz oficerowie Wojska Polskiego.

W pierwszych latach w szkole uczyło się nawet 3 tys. uczniów, co przekładało się na duże zyski. Kontrolę nad uczelnią postanowił przejąć Paweł L., ówczesny kwestor i były oficer Wojskowych Służb Informacyjnych. Pomógł mu w tym Jacek T., który wówczas pełnił funkcję dyrektora generalnego placówki. Zdaniem prokuratury, przejęcie odbyło się z naruszeniem prawa.

W 2001 r. Paweł L. i Jacek T. zawarli pozorną umowę z jedną z firm o przekazanie jej majątkowych praw autorskich uczelni. Najpierw firma skupiła prawa autorskie do utworów (m.in. wykładu inauguracyjnego poświęconego książce pt. „Król Maciuś Pierwszy” Janusza Korczaka) od wszystkich dziewięciu współwłaścicieli uczelni. Następnie, ta sama firma zaproponowała szkole ponowny zakup praw. Zgodę na to wydał rektor uczelni. Zyskać na tym mieli właśnie Paweł L. i Jacek T.

Dwa lata temu Sąd Okręgowy w Lublinie uznał Pawła L. i Jacka T. za winnych przekroczenia uprawnień przy próbie przejęcia udziałów w szkole i wyrządzenia jej szkody na ponad 3 mln zł. Jak ustalił sąd, były kwestor i dyrektor generalny nadużyli swoich uprawnień, a umowa z 2001 r. była tylko pozorna.

Pierwsza instancja zasądziła wobec Pawła L. i Jacka T. karę roku pozbawienia wolności. Dodatkowo, mężczyźni mieli zwrócić uczelni ponad 3 mln zł. Sąd drugiej instancji uznał winę oskarżonych, ale uchylił karę pozbawienia wolności i obowiązek naprawienia szkody.

Na tym jednak nie koniec kłopotów placówki. Od dwóch lat chełmski ośrodek zamiejscowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie sprawdza, czy w WSUPiZ nie doszło do nadużycia uprawnień i wyrządzenia szkody majątkowej. Prokuratura Okręgowa w Lublinie od roku kontroluje, czy osoby związane ze szkołą, nie dopuściły się poświadczenia nieprawdy, oszustwa i wyłudzenia. Postępowania toczą się w sprawie. Do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.

W piątek próbowaliśmy się skontaktować z kanclerzem Lubelskiej Szkoły Wyższej w Rykach. Po dodzwonieniu się do rektoratu poproszono nas o przesłanie pytań mailem. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski