Sytuacja miała miejsce na zajęciach z patomorfologii, w których uczestniczyło 30 studentów I roku pielęgniarstwa. - W sali oprócz normalnego oświetlenia włączone były również lampy ultrafioletowe. Są tam od zawsze. Dają normalne białe światło, dlatego ani studenci, ani wykładowca nie zauważyli, że świecą - mówi dr Matysiak. - Prawdopodobnie ktoś włączył te lampy przez przypadek - dodaje.
W rezultacie u połowy grupy stwierdzono podrażnienie spojówek. - Studenci trafili na konsultację do okulisty, który ich zbadał i udzielił pomocy. Objawy czyli pieczenie i łzawienie oczu, powinny wkrótce ustąpić. To kwestia kilku dni - wyjaśnia rzecznik uniwersytetu. I zapewnia, że żaden student nie wymagał hospitalizacji w szpitalu. - Nikt nie ma zwolnienia lekarskiego, wszyscy są zdolni do pracy, a więc mogą uczestniczyć w zajęciach. Nikomu nic poważnego się nie stało - uspokaja.
Lampy zostały zdemontowane i zabezpieczone. Sprawę wyjaśni uczelniana komisja BHP.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?