Chodzi o firmę, która pobrała od kilkudziesięciu studentów pieniądze na wycieczkę do Grecji, a wyjazd zakończył się dla nich sześciogodzinnym koczowaniem na granicy. Wakacje Travel nie ma wpisu do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. W tej sytuacji, aby legalnie organizować wyjazdy, firma musiała mieć umowę agencyjną z kimś, kto taki wpis ma. "Wszystkie nasze ustalenia odnośnie organizacji wyjazdu, hoteli, ubezpieczenia, transportu odbywały się na zasadach negocjacji ustnych, a umowy zawsze były umowami ustnymi (...)" - napisał Daniel Bąk, pełnomocnik Wakacje Travel.
Daniel Bąk podtrzymuje, że pieniądze za wycieczkę zostaną studentom zwrócone do 30 września, a dla chętnych może zorganizować wyjazd do Grecji w innym terminie.
Przypomnijmy, że poszkodowani studenci zgłosili się już na policję, wniosek na policję złożył też urząd marszałkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?