Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studium zagospodarowania przestrzennego Lublina dopiero za kilka miesięcy. Nie będzie szybkiego finału sporu w sprawie górek czechowskich

Artur Jurkowski
Dawny poligon ma ok. 105 hektarów. Może tam stanąć np. galeria handlowa ale właściciel chce zmiany planu  by budować bloki
Dawny poligon ma ok. 105 hektarów. Może tam stanąć np. galeria handlowa ale właściciel chce zmiany planu by budować bloki Anna Kurkiewicz
Nie będzie szybkiego finału sporu o przyszłość dawnego poligonu na Czechowie. Ratusz daje sobie więcej czasu na rozstrzygnięcie planistyczne.

- Górki czechowskie to nie jedyny trudny temat - przekonywał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Chodzi o prace nad „konstytucją planistyczną” miasta, czyli „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Lublina”. We wtorek ratusz poinformował, że na jego ostateczną wersję trzeba będzie jeszcze poczekać. I to nawet kilka miesięcy, bo miasto zdecydowało się na tzw. drugie wyłożenie studium. Zdecydowała opinia służb wojewody lubelskiego, o którą poprosiła gmina.

Rola studium dla przyszłości Lublina jest olbrzymia. Dokument jest podstawą do opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. A te rozstrzygają m.in. jak można wykorzystać daną działkę; czy mogą na niej stanąć domy jednorodzinne, gdzie bloki, gdzie są tereny rolnicze a gdzie przemysłowe.

Nad nowym studium urzędnicy pracują od sześciu lat. Projekt przedstawili latem ub. roku. Lublinianie zgłosili do niego pięć tysięcy uwag. Ratusz zakładał, że w kwietniu radni będą debatować nad ostatecznym kształtem dokumentu. Ale nie będą. Czemu? Bo wtorkowa decyzja oznacza drugą rundę konsultacji. Rozpoczną się one w marcu.

- Ciągle jest 13 dużych obszarów wywołujących spory - stwierdził Żuk.

Wśród nich m.in. górki czechowskie. - Szukamy kompromisu, decyzje się wykluwają - dodał Żuk.

Wstępnie ratusz godzi się aby na poligonie stanęły bloki, o co zabiega właściciel, a inwestycje miałyby objąć 30 proc. terenu (właściciel chciałby 40 proc.). - Uwzględniając jednak bilans zieleni pod zabudowę wielorodzinną trafiłoby znacznie mniej niż 30 proc. - precyzował Żuk.

Część mieszkańców protestuje przeciwko jakiejkolwiek zabudowie poligonu. Inni popierają utworzenie parku, który miałby powstać obok bloków.

Kolejny „trudny temat" to budowa przedłużenia Trasy Zielonej, czyli Lubelskiego Lipca ’80 (ratusz zrezygnował z trasy dwujezdniowej na rzecz lokalnej drogi obsługującej osiedla na Czubach). Na liście jest też grzebowisko dla zwierząt (po protestach mieszkańców Czechowa przyjęto, że będzie zlokalizowane przy ul. Torowej) czy przedłużenie ul. Smoluchowskiego (ma to być droga lokalna). - Chcielibyśmy aby studium było przyjęte w tej kadencji - mówił Żuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski