Kapitan Wrona nie zrobił nic, żeby zostać bohaterem. Jedynie ze wszystkich sił próbował się uratować. To wystarczyło, aby okrzyknąć go narodowym Bat-Spider-Supermanem w jednym. Dlaczego Polacy tak bardzo potrzebują bohaterów?
Historia naszej ojczyzny to zapis męczeńskich losów bohaterów narodowych. Ich wspólną cechą było to, że ginęli w straszliwych męczarniach. Nadziewani na pal, czy w optymistycznym wydaniu bagnet - z uśmiechem na ustach oddawali życie za Ojczyznę.
Czasy się jednak zmieniają. Teraz Polacy potrzebują bohaterów, ale stawiają warunek: bohater po bohaterskim czynie musi dalej żyć, aby udowadniać swoją skromność i cieszyć się z bohaterskich przywilejów, czyli udzielać wywiadów w "Dzień dobry TVN". Próbowało wielu. Udało się dopiero kapitanowi Wronie.
Bohatera nie tworzy tylko decyzja, którą podjął w trudnym momencie, ale przede wszystkim to, że zwykle otaczają go milczący i bierni tchórze. Każdy z nas może zostać bohaterem, choć nie każdy lata Boeingiem. Wystarczy w autobusie Ikarus poprosić ubranego na sportowo łysego prostopadłościana, aby muzyką delektował się w słuchawkach.
Kapitan Wrona został okrzyknięty bohaterem narodowym, bo dobrze wykonał swoją pracę w trudniejszych niż zwykle warunkach. Dostał nawet medal. Teraz na odznaczenia przed Pałacem Prezydenckim czekają też dostarczający ciężkie paczki listonosze, którym zepsuł się rower i rzeźnicy, którym udało się pokroić tuzin świń ostrzem tępym jak trzonek noża.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?