Superliga Kobiet. Handball JKS Jarosław pokonał Energę Kalisz. Wygrał po raz szósty z rzędu

Handball JKS: Musakova, Kubisztal, Kordowiecka – Szczotka 1, Guziewicz, Leśniak, Galas, Matuszczyk 6, Hawrylak, V. Kozimur 2, Kostuch 7, Byzdra 6, Luberecka, Skubacz, Struzik, K. Kozimur. Trener MIchał Kubisztal.

Energa: Kukharchyk, Prudzienica – Pilitowska 2, Zamyshliak, Stężała, Konatar 2, Lewandowski, Stanisławczyk cz [32-faul], Gliwińska 2, Wilczek 1, Kucharska 2, Kaczmarek 1, Miłek 5, Jałoszewska, Czapracka 4, Borysławska 1. Trener Pether Krautmeyer.

Sędziowali Dymitruk i Kasznia (Zabrze)

Kary: 8 i 8 min

Widzów 400.

Zaczęło się nie najlepiej, od dwóch bramek przyjezdnych. Gospodynie odpowiedziały dwoma trafieniami Wiktorii Kostuch. Wyrównany mecz toczył się do 23 minuty. Od tego momentu aż do końca pierwszej połowy czarno-niebieskie pozwoliły rywalkom rzucić tylko jedną bramkę, a że same miały dobrze nastawione celowniki, na przerwę zeszły z czterobramkowym plusem. Druga połowa zaczęła się od czerwonej kartki dla Kingi Stanisławczyk oraz dwóch trafień jarosławianek. Po dziesięciu minutach gospodynie ogarnęła chwilowa niemoc, dzięki czemu Energa odrobiła trzy trafienia. Bramki Edyty Byzdry i Wiktorii Kostuch, pozwoliły opanować sytuację na boisku i znów mieć bezpieczną zaliczkę bramkową. W końcowych minutach, przyjezdne były odrobinę skuteczniejsze i zmniejszyły rozmiary porażki do dwóch bramek.

Inne mecze:
Start - Galiczanka 29:22 (10:11);
Zagłębie - Urbis 32:23 (18:12).