Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Superstrażak z Krasnegostawu leci do Ameryki po zwycięstwo

Gabriela Bogaczyk
Rafał Bereza z Krasnegostawu jest liderem klasyfikacji Pucharu Polski w pożarnictwie sportowym
Rafał Bereza z Krasnegostawu jest liderem klasyfikacji Pucharu Polski w pożarnictwie sportowym Archiwum Rafała Berezy
Rafał Bereza z Krasnegostawu jest najlepszym strażakiem w kraju. Wygrywa zawody ogólnopolskie i europejskie. Teraz chce podbić cały świat.

ZOBACZ TEŻ: Mistrzostwa Europy strażaków w Firefighter Combat Challenge w Szczecinie

Rafał Bereza, strażak z PSP w Krasnymstawie, jest liderem Pucharu Polski w pożarnictwie sportowym. Na zawodach w Toruniu zdobył też tytuł "Najtwardszego z Najtwardszych". Teraz przed nim kolejne wielkie wyzwanie. Będzie reprezentował Polskę na mistrzostwach świata w pożarnictwie sportowym, które w połowie października odbędą się w Stanach Zjednoczonych.

Bilet do USA otrzymał dzięki wicemistrzostwu Europy, które zdobył niedawno w Szczecinie. - Rywalizowałem z 80 strażakami z 11 państw. W kompletnym rynsztunku, wraz z maską i aparatem powietrznym, pokonywaliśmy tor z przeszkodami - opowiada Bereza. Uczestnicy zawodów musieli wnieść 19-kilogramowego węża gaśniczego na trzypiętrową wieżę. Następnie, za pomocą uderzeń młota, przesunąć 70-kilogramową sztabę na płozach. Trasę kończyły 30-metrowy slalom, strącenie celu za pomocą prądu wody i przeciągnięcie 80-kilogramowego manekina.

Jak ocenia swoje nowe wy-zwanie i szanse na mistrzostwach w Ameryce? - Myślę, że mogę się znaleźć w pierwszej dziesiątce. Mój najlepszy czas wykonania wszystkich konkursowych zadań wynosi 1:23:58 min. To najlepszy wynik w Polsce. W związku z tym istnieje bardzo realna szansa na zajęcie wysokiego miejsca na świecie - ocenia strażak. I podkreśla, że w zawodach będą się liczyć odporność psychiczna, siła i sprawność fizyczna.

Jaka dieta obowiązuje strażaka? - Muszę jeść dużo i często, głównie mięso. To bardzo przyjemna dieta - śmieje się Rafał Bereza.
W PSP w Krasnymstawie pracuje od 2013 roku. Przyznaje, że zawód strażaka przechodzi w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie. Brat też jest strażakiem, a ojciec przepracował w zamojskiej straży 28 lat.

- Wszyscy strażacy w Krasnymstawie, w tym i ja, starają się, by mieszkańcy mogli spokojnie i bezpiecznie spać - zapewnia Bereza.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski