Susza w woj. lubelskim: Rolnicy otrzymają pieniądze w ramach rządowej pomocy

Według wstępnych szacunków, straty związane z suszą na Lubelszczyźnie wystąpiły w 32 tys. gospodarstw rolnych, na powierzchni ok. 264 tys. ha. Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach alarmował, że województwo lubelskie jest szczególnie narażone na deficyt wody i stwierdził występowanie zagrożenia suszą we wszystkich 213 gminach. W skali całego kraju mówi się o ok. 550 mln zł strat, dlatego rząd oferuje rolnikom wsparcie.

Na pomoc w wysokości 800 zł na hektar mogą liczyć sadownicy i uprawiający krzewy owocowe. Pozostali mogą się starać o wsparcie w wysokości 400 zł na hektar. Gospodarstwa nieubezpieczone skorzystają tylko z połowy tych kwot. - Pomoc dotyczy gospodarstw, w których susza spowodowała nie mniej niż 30 proc. strat, a rolnicy dysponują protokołami wystawionymi przez komisje - mówi Andrzej Bieńko, dyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ci, których straty są mniejsze niż 30 proc. też mogą liczyć na pomoc, ale w innym zakresie.

Unikną kar

Susza nie tylko zniszczyła część upraw, ale będzie też miała konsekwencje w przyszłości. Na spalonej ziemi nie przyjęły się lub rolnicy nie zdecydowali się na wysiew międzyplonu ścierniskowego. Zwykle wykorzystuje się go jesienią jako paszę lub zielony nawóz. Brak wysiewu do 20 sierpnia grozi karą. W tym roku można jej uniknąć. -  Rolnicy nie muszą obawiać się kar, jeśli do 4 września złożą odpowiednie oświadczenia w biurach  powiatowych ARiMR - tłumaczy Bieńko. 

Taki dokument wymaga oświadczenia dwóch świadków, którzy nie są członkami rodziny poszkodowanego. 

- W naszym województwie złożono już 180 takich oświadczeń, ale spodziewamy się kolejnych - dodaje.

Gospodarstwa mogą też liczyć na kredyty preferencyjne, ułatwienia w spłacie już zaciągniętych i pomoc w wywiązaniu się ze zobowiązań wobec ANR oraz KRUS. - Już w drugiej połowie października chcemy zacząć wypłacać unijne dotacje w systemie zaliczkowym - zapowiada dyrektor lubelskiej ARiMR. W skali całego kraju to będzie 8 mld zł, które jeszcze w tym roku trafią na konta rolników. 

Piotr Nowak