Aktualnie ściany salonu wystawienniczego zajmują prace lubelskiej malarki Krystyny Głowniak, a wystawa zatytułowana jest "Nie - Tylko Wenecja". Składa się bowiem z dwóch części: obrazów olejnych, akwarel i szkiców poświęconych umiłowanej przez artystkę Wenecji. Możemy podziwiać zabytkowe budowle, urocze kręte i wąskie uliczki, widok na kanały, oryginalne, pięknie zdobione bramy mieszczańskich kamieniczek, a także romantyczne postacie oraz maski karnawału weneckiego. Dla osób, które znają Wenecję z autopsji, jest to jednocześnie przypomnienie, a jednocześnie porównanie tego, co same widziały z wizją artystki. Druga część, to prace z Grecji, Izraela i miasteczek Europy Wschodniej. Poświęcona jest upamiętnieniu 70. rocznicy likwidacji lubelskiego getta. W tym miejscu warto wspomnieć, że od 2002 roku, po pobycie w Jerozolimie, artystka posiada tytuł międzynarodowego edukatora w sprawach holocaustu.
Wystawa wzbudziła spore zainteresowanie nie tylko znawców malarstwa, ale także szerokich kręgów społecznych naszego miasta i władz, których przedstawiciele pojawili się na wernisażu. Jest to zjawisko niecodzienne, jako że większość imprez artystycznych jest skrzętnie omijana przez politycznych decydentów, chyba że zbliżają się wybory…
Tym razem było inaczej, bowiem Krystyna Głowniak jest osobą znaną w Lublinie i daleko poza jego granicami, a jej prace zdobią kilka muzeów, jak też prywatne zbiory kolekcjonerów. Poza tym artystka jest znanym i uznanym pedagogiem. Aktualnie pełni funkcję dyrektora lubelskiego "plastyka", gdzie oprócz administrowania uczy malarstwa i rysunku. Spod jej ręki, czy też, jak ktoś woli - pędzla wyszły dziesiątki, a może już nawet i setki, młodych adeptów sztuki malowania i rysowania świata w kolorach. Artystka znana jest także z działalności charytatywnej, a jej prace zdobią między innymi szpital dziecięcy w Lublinie.
Krystyna Głowniak jest członkiem Związku Artystów Plastyków. Swoje prace wystawiała już między innymi w galeriach: Danii, Niemiec, Szwecji, Hiszpanii, Francji, Kanady, a nawet tak egzotycznego dla nas kraju, jakim jest Mongolia. Swoje inspiracje twórcze znajduje w wielu różnych miejscach. Jest to między innymi rodzinny Lublin, miasteczka Europy Wschodniej, aktualnie prezentowana Wenecja, a także literacka twórczość Bruno Schulza. Od siebie mogę dodać, że inspiracją są dla artystki także kwiaty. Rezultatem artystycznym tego zauroczenia jest wiele obrazów, które znalazły nabywców w kręgach kolekcjonerów i luminarzy. Zdobią teraz salony wielu lubelskich domów. Oprócz malowideł olejnych, artystka chętnie posługuje się także akwarelą i kredką. Prace naszej cenionej artystki podziwiać będzie można w salonie wystawienniczym Biblioteki Łopacińskiego do 4 maja tego roku.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?