Światła na Diamentowej: Sygnalizacja może zakorkować skrzyżowanie. Są uwagi do projektu

W tym roku na skrzyżowaniu Diamentowa - Krochmalna ma się pojawić sygnalizacja świetlna. Zdecydowała o tym opinia policji. Ratusz szuka pieniędzy na realizację inwestycji.

- Decyzja o budowie świateł to nie wszystko. Najważniejsze, aby dobrze je wykonać. Źle zaprojektowany system zwiększy bowiem korki - podkreśla Piotr Łuciuk z Lubelskiego Towarzystwa Zrównoważonego Transportu. I dodaje: - Kluczem jest stworzenie tzw. zielonej fali do skrętu w lewo. Podobne rozwiązanie funkcjonuje np. na rondzie Honorowych Krwiodawców czy rondzie Dmowskiego przy Zamku.

LTZT apeluje do ratusza o uwzględnienie ich rozwiązania w dokumentacji projektowej. - Jeśli już na etapie projektowania zostaną popełnione błędy, to przy obecnym kształcie skrzyżowania będzie mogło na niego wjechać 6-8 aut wykonujących manewr skrętu w lewo w kierunku dworca PKP. Bez "zielonej fali" dojdzie do całkowitego zakorkowania skrzyżowania - tłumaczy Łuciuk.

- Nam też zależy na poprawie sytuacji, a nie jej skomplikowaniu. Uwzględnienie "zielonej fali" do skrętu w lewo będzie rozważane w ramach programu funkcjonalno-użytkowego, stanowiącego integralną część przyszłej procedury przetargowej na realizację tej inwestycji - zapewnia Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Koszt budowy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Diamentowa - Krochmalna jest wstępnie szacowany na 450 tys. złotych. - Zakres prac zostanie określony dopiero po opracowaniu dokumentacji projektowej. Nie wiemy, czy np. nie trzeba będzie zmieniać geometrii samego skrzyżowania - dodaje Kieliszek.

Skrzyżowanie Diamentowa - Krochmalna należy do najniebezpieczniejszych w Lublinie. Dane policji za pierwszą połowę ub.r. (nowszych nie ma) wskazują, że w jego obrębie doszło do 34 kolizji.

Nie wiadomo, kiedy ruszy przetarg na budowę sygnalizacji. W budżecie Lublina nie ma na to jeszcze środków. Mają być wprowadzone w lutym lub marcu.