Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świdnik: Zaginiony 11-latek na drugi dzień znalazł się u sąsiadki

AM
O godz. 23 na policję zgłosiła się kobieta, której zaginął 11-letni syn. Jak opowiadała, dziecko bawiło się w Kalinówce na podwórku i w pewnym momencie znikło.

Ponad 20 policjantów rozpoczęło nocne poszukiwania. Zaangażowany został także przewodnik z psem tropiącym. Sprawdzali miejsca i adresy, gdzie mógł udać się chłopiec.

Malec mógł mieć przy sobie telefon komórkowy, lecz abonent był niedostępny. W końcu o godz. 2.30 telefon odebrała kobieta. Okazało się, że 11-latek poszedł do swojej babci w Świdniku. Jednak jej nie zastał. Malcem postanowiła zaopiekować się sąsiadka. 33-letnia kobieta wyjaśniła policjantom, że o godz. 20.30 spotkała zapłakanego chłopca błąkającego się pod blokiem, więc zabrała go do domu.

- Kobieta nie potrafiła jednoznacznie wyjaśnić dlaczego o tym fakcie nie poinformowała rodziny dziecka. Była zaskoczona tym że szuka go matka i policja - wyjaśniają policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski