Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta według amiszów spod Janowa Lubelskiego. Bez choinki i prezentów

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
Rodzina amiszów, która 25 lat temu przyjechała do Polski przyznaje, że nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Nie przepadają za świąteczną gorączką, spędzą te dni na spokojnie w domu, a w Sylwestra zamierzają po prostu pójść spać. Sprawdzamy, jak mija im zima na wsi pod Janowem Lubelskim. Więcej o amiszach można przeczytać w papierowym piątkowym wydaniu Kuriera Lubelskiego.

- Nie obchodzimy świąt, ale w pewnym sensie musimy się trochę przygotować, bo wszystko jest zamknięte - wyjaśnia Jakub Martin. - Zakupy to nie problem, bo wszystko mamy. Co więcej jest potrzebne? - dodaje jego żona Anita.

Większy problem jest w tym, że niczego nie można załatwić. - Zamawialiśmy olej do drewna na meble i będzie dopiero po nowym roku, bo sklep ma remanent - mówi ojciec rodziny.

Nie mają nic przeciwko świętowaniu narodzin Jezusa. Pytanie tylko, jak będziemy je obchodzić.

- Większość piosenek świątecznych jest o choinkach, światełkach, Świętym Mikołaju i śniegu, zamiast o Bogu. Tu nie ma chrześcijaństwa. To tylko jakaś atrapa - zwraca uwagę Jakub.

W zimę amisze nie mają za dużo roboty. Jakub spędza dnie w swoim warsztacie stolarskim, bo robi meble do kuchni. Synowie pomagają mu w codziennym obrządku zwierząt. Najmłodszy syn właśnie się uczy przy stole angielskiej gramatyki i matematyki.

Z kolei córki pomagają Anicie w gotowaniu, rozpalają ogień w piecu, szyją na maszynie. W kuchni czekają już dynie na słynne pumpkin pie czyli placek dyniowy.

CZYTAJ DALEJ: Skromnie i bez prezentów. Święta u amiszów

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski