Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetne koszykarskie widowisko w lubelskiej hali. Zespół Polskiego Cukru AZS UMCS przegrał jednak z BC Polkowice (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Erica Wheeler w ostatnich sekundach była bezbłędna na linii rzutów wolnych i nie pozwoliła lubelskiej drużynie wyrwać wygranej w trzecim spotkaniu finału Energa Basket Ligi Kobiet. BC Polkowice po emocjonującym meczu pokonały w hali MOSiR Polski Cukier AZS UMCS 77:73. Czwarte spotkanie w środę, także w Lublinie.

Po dwóch meczach w Polkowicach koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS oraz BC przyjechały do Lublina na dwa spotkania przy stanie rywalizacji 1-1. Trzecie starcie znakomicie rozpoczęło się dla gospodyń. Trafiać zaczęła Olga Trzeciak, następnie punkty zdobyły Magdalena Ziętara oraz Natasha Mack i po niespełna dwóch minutach akademiczki prowadziły 6:0. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka były skuteczne w ataku (63-procent), a rywalki miały duże problemy ze zdobywaniem punktów (skuteczność 20-procent).

W 7. minucie Sparkle Taylor wyprowadziła AZS na plus 11, a po chwili Trzeciak trafiła jeszcze zza linii 6,75 m (21:7). Aktualne mistrzynie Polski nie tylko nie trafiały, ale również grały nerwowo i popełniały błędy techniczne. A gospodynie niesione głośnym dopingiem wypełnionej po brzegi hali MOSiR zakończyły inauguracyjną kwartę wygraną 25:13.

Po krótkiej przerwie obraz gry odwrócił się o 180 stopni. Akademiczki kilka razy sprezentowały piłkę rywalkom prostymi stratami i w połowie drugiej kwarty przewaga AZS zmalała tylko do pięciu punktów (31:26). W 16. minucie Zala Friskovec zmniejszyła straty do dwóch oczek (33:31), a 120 sekund później Erica Wheeler wyprowadziła swój zespół na pierwsze prowadzenie – 34:33. Ostatecznie na przerwę zespoły zeszły przy wyniku remisowym 38:38.

Po powrocie na parkiet znowu lepiej prezentowały się gospodynie. Tę kwartę akademiczki rozpoczęły „trójkami” Taylor oraz Aleksandry Stanaćev, dla której były to pierwsze punkty w tym spotkaniu. Potem jeszcze spod kosza trafiła Ziętara i AZS w ciągu czterech minut zanotował serię 8-0. Lubelski zespół powoli odbudowywał swoją przewagę z początku spotkania i w 27. minucie Taylor wyprowadziła UMCS na prowadzenie różnicą 10 punktów (51:41). Rywalki ratowały się w tym okresie rzutami z dystansu, ale przed decydująca częścią gospodynie miały w zapasie sześć oczek (55:49).

I znowu kibice byli świadkami odwrócenia sytuacji na boisku. Na początku czwartej kwarty, to przyjezdne były skuteczniejsze. Polkowice szybko zbliżyły się na jeden punkt, a gdy za trzy punkty przymierzyła Artemis Spanou odzyskały prowadzenie (59:57). Do końca trwała już twarda walka, a wynik cały czas oscylował wokół remisu.

Na minutę przed końcem Polkowice wygrywały 71:70, a gdy na zegarze zostało 20 sekund podwyższyła Spanou. Akademiczki szybko zdecydowały się na rzut. Próba Katariny Zec była nieudana, ale celnie poprawiła Taylor i był remis 73:73. Akcję rywalek faulem przerwała Magdalena Ziętara, a Wheeler nie pomyliła się z rzutów wolnych. W ostatnich sekundach faulem taktycznym grę przerwała jeszcze Zec, ale znów amerykańska liderka BC dwa razy trafiła i przypieczętowała zwycięstwo mistrzyń kraju.

W serii do trzech zwycięstw Polkowice prowadzą 2-1. Czwarty mecz w środę o godzinie 20 w lubelskiej hali MOSiR.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin – BC Polkowice 73:77 (25:13, 13:25, 17:11, 18:28)

AZS UMCS: Taylor 20, Mack 17, Ziętara 9, Trzeciak 8, Zec 8, Stanacev 7, Zięmborska 4, Yurkievichus. Trener: Krzysztof Szewczyk

BC: Wheeler 27, Spanou 15, Puter 9, Friskovec 8, Gertchen 8, Telenga 4, Gajda 3, Zasada 3, Cado, Banaszak. Trener: Karol Kowalewski

Sędziowali: Michał Sosin, Grzegorz Czajka, Mateusz Skorek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski