Start Elbląg - Suzuki Korona Handball Kielce 37:31 (18:17)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka (1-21, 28-52 min, 8/29 = 28 %), Hibner (21-28 min, 0/4 = 0 %), Chodakowska (52-60 min, 2/7 = 29 %) – Pękala, Gruszczyńska 5, M. Więckowska 11 (3), Rosińska, Gliwińska, Grabarczyk 3, Kędzior 3, Zimnicka 2, Jasińska 3, Kowalczyk 4 (1). Trener: Paweł Tetelewski.
Start:: Pająk (1-30 min, 7/23 = 30 %), Hypka (31-58 min, 1/14 = 7 %), Żarnoch (58-60 min, 2/3 = 66 %), - Wołoszyk 7 (2), Cygan 6, Kopańska 8, Stapurewicz 5, Owczarek, Szczepanik 5, Kostuch 3, Choromańska 3, Głębocka. Trener: Marcin Pilch.
Karne. Suzuki Korona Handball: 4/4. Start: 2/2.
Kary. Suzuki Korona Handball: 4 minuty (Więckowska, Gruszczyńska po 2). Start: 6 minut (Stapurewicz, Wołoszyk, Kopańska po 2).
Sędziowały: Paulina Jerlecka, Weronika Bijak (Bydgoszcz).
Widzów: 400.
Przebieg: 0:2, 2:2, 2:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:6, 7:6, 7:7, 8:7, 8:8, 9:8, 9:9, 10:9, 10:11, 12:11, 12:13, 14:13, 14:14 (‘24), 17:14 (‘27), 17:15, 18:15, 18:17 – 19:17, 19:18, 20:18, 20:19, 22:19 (‘37), 22:20, 23:20, 23:21 (‘39), 26:21 (‘40), 26:22, 29:22 (‘44), 29:24, 30:24, 30:25, 31:25, 31:26, 33:26, 33:28, 34:28, 34:29, 35:29, 35:30, 37:30, 37:31.
ZOBACZ SKRÓT MECZU START ELBLĄG - SUZUKI KORONA HANDBALL KIELCE
Ostatnie w tabeli kielczanki, które miały przed tym meczem na koncie jeden punkt i żadnego zwycięstwa, pojechały do Elbląga bez Michaliny Pastuszki. Start zajmował przedostatnie miejsce i miał o cztery punkty więcej, więc wygrana powiększała jego przewagę nad Suzuki Koroną Handball do siedmiu punktów. Spotkanie miało więc spory ciężar.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, przez ponad 20 minut obie drużyny wychodziły na prowadzenie na przemian. Gospodynie grały nieco lepiej w obronie, były w niej agresywniejsze i aktywniejsze. W kieleckiej defensywie zdarzały się dziury, rywalki wygrywały sytuacje „jedna na jedną” i trafiały z szóstego metra. Naszej drużynie wynik „trzymała” Magda Więckowska, trafiająca z drugiej linii, zdobyła w pierwszej połowie 7 bramek.
A gdy „Wandzia” na chwilę się zacięła i oddała kilka nieskutecznych rzutów, Start natychmiast odskoczył – w 27 minucie drużyna trenera Marcina Pilcha wygrywała 17:14. Na szczęście w końcówce „Koroneczki” zmniejszyły stratę do minimalnej.
Jednak w drugiej połowie wróciły koszmary z kilku poprzednich meczów. Na początek kielczanki dwa razy podały w ręce przeciwniczek, grając w przewadze. Potem tego typu prostych błędów było więcej, a miejscowe niemal każdy przekuwały na bramki z kontrataków. Do tego doszła pasywna gra naszych zawodniczek w obronie, co powodowało, że rozgrywające Startu raz za razem zdobywały bramki rzutami z drugiej linii. Paulina Kopańska z lewego i Paulina Stapurewicz z prawego rozegrania rzucały bezkarnie i bez kontaktu z obrończyniami. W 44 minucie po rzucie karnym, wykorzystanym przez Joannę Wołoszyk, było 29:22 i elblążanki przejęły kontrolę nad wynikiem.
W niedzielę, 24 października, o godzinie 15.30 Suzuki Korona Handball podejmie Eurobud JKS Jarosław. Będzie to ostatni mecz w pierwszej z czterech rund rozgrywek.
ZOBACZ WYPOWIEDŹ MAGDY WIĘCKOWSKIEJ Z SUZUKI KORONY HANDBALL KIELCE
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?