Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętujemy 25-lecie wolnych wyborów i wolnej Polski

Aleksandra Dunajska
Andrzej Mańka, późniejszy poseł z ramienia Komitetu Obywatelskiego, na wiecu przedwyborczym w 1989 roku
Andrzej Mańka, późniejszy poseł z ramienia Komitetu Obywatelskiego, na wiecu przedwyborczym w 1989 roku Jacek Babicz/archiwum
Dziś mija dokładnie 25 lat od czasu pierwszych w powojennej Polsce częściowo wolnych wyborców do Sejmu i całkowicie wolnych do przywróconego Senatu. Wynik był sukcesem „Solidarności”. W ówczesnym województwie lubelskim posłami z ramienia KO zostali Tadeusz Mańka, Zygmunt Łupina, Janusz Rożek i Ignacy Czeżyk. - To były jedne z najważniejszych dni w moim życiu. Widziałem, że kończy się system, do którego byłem w opozycji - wspomina Zygmunt Łupina.

Mandat w województwie lubelskim zdobyła też Teresa Liszcz, dziś sędzia Trybunału Konstytucyjnego, która startowała z listy ZSL, ale popierała ją „Solidarność”. W drugiej turze głosowania dzięki poparciu „S”, do Sejmu wszedł również Kazimierz Czerwiński z SD.

Posłami PZPR w województwie zostali Izabella Sierakowska, parlamentarzystka także kolejnych kadencji, Antoni Pieniążek, wieloletni dziekan Wydziału Prawa i Administracji UMCS oraz Czesław Kosiński wybrany w Puław. A np. województwo bialskopodlaskie reprezentował m.in. Józef Oleksy, premier w latach 1995-96. Z ramienia ZSL w Lubelskiem do Sejmu dostał się m.in. Marian Starownik, obecny wicewojewoda. Senatorami wybrano Adama Stanowskiego i Henryka Stępniaka.

Wielu ówczesnych parlamentarzystów szybko wycofało się z polityki. Należał do niż np. Zygmunt Łupina czy nieżyjący Tadeusz Mańka. A także Eugeniusz Wilkowski, chełmski senator I i II kadencji.- Czerwiec 1989 r. to było wyzwanie, które trzeba było podjąć. Ale po tzw. wojnie na górze polityka stała się tak brutalna, że wolałem stanąć z boku - mówi.

Franciszek Stefaniuk, poseł nieprzerwanie od 25 lat (w 1989 r. startował z ZSL w województwie bialskopodlaskim) podkreśla, że pracę Sejmu kontraktowego wspomina z szacunkiem: - Po dwóch latach zdobył się na rozwiązanie i umożliwienie rozpisania w pełni wolnych wyborów. To było odpowiedzialne.

Zygmunt Łupina ocenia, że Sejm X kadencji spełnił pozytywną rolę. - Podjęto to, co zaproponował Balcerowicz i Mazowiecki, rozpoczęto działalność samorządu. Zastrzeżenia mam do wyboru Jaruzelskiego na prezydenta - wylicza. - To, co działo się później, nie w pełni zrealizowało jednak oczekiwania, jakie pokładałem w wolnej Polsce. Ale w środę będę świętował bo czerwcowe wydarzenia miały ogromne znaczenie dla całej Europy Środkowo - Wschodniej - zapoczątkowały upadek systemu komunistycznego.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski