„O radości, iskro bogów/Córo Elizejskich Pól/a świętości twojej progu/Śpiewa nam niebiański chór/Twoja moc cudowna zaćmi/Zgubny podział, gorzkie łzy/Wszyscy ludzie będą braćmi/Gdy twe skrzydło w locie lśni.” O radości, ileż to razy te słowa Fryderyka Schillera do muzyki Beethovena wywoływały ciarki na plecach, ileż razy posługująca się tekstem „Ody do radości” „IX Symfonia” przypominała nam o nierozerwalnej, odwiecznej więzi, jaka łączy każdą ludzką istotę od zarania dziejów. A ileż razy wykorzystywali tę symfonię wszelkiej maści łajdacy, tyrani, dyktatorzy? O radości, stanowczo zbyt wiele.
Slavoj Žižek w dokumencie „Z-boczona historia kina” przypomina, że „IX Symfonię” wykorzystywali ludzie, którym daleko było od opiewanych przez „Dziewiątkę” wartości. Czyli naziści. Hitlerowcy z lubością włączali muzykę Beethovena do celebrowania ważnych wydarzeń państwowych, wywołując u niejednego oficera SS łzy wzruszenia. Jednak nie tylko oni mieli pretensje do tej kompozycji. W Związku Radzieckim „IX Symfonia” traktowana była jako pieśń komunistyczna. Można ich zrozumieć, w końcu „Wszyscy ludzie będą braćmi” – brzmi jak czysty komunizm. Zgadzały się z tym władze Chin w czasie rewolucji kulturalnej w latach 60. Mimo że hunwejbini walczyli ochoczo ze wszystkim, co wiązało się z tzw. czterema starymi rzeczami – od antyków przez kołysanki po zachodnie utwory, dla dzieła Beethovena zrobiono wyjątek. Był to bowiem przykład „progresywnej muzyki burżuazyjnej”.
Ale i skrajna prawica poczuła w tym czasie sentyment do najsłynniejszej symfonii wszech czasów. Kiedy w 1965 roku brytyjska kolonia zwana Południową Rodezją ogłosiła niepodległość, by walczyć z zagrożeniem, jakie niosło zniesienie apartheidu, na jej hymn wybrano właśnie „Dziewiątą”. Zmieniono tylko słowa, które teraz brzmiały: „O, wznieście się głosy Rodezji!”.
Podobnie uczynił Abimael „Presidente Gonzalo” Guzmán, przywódca peruwiańskiej radykalnie lewicowej partyzantki Świetlisty Szlak. W tym przypadku, śpiewane przez członków Świetlistego Szlaku słowa mówiły, rzecz jasna, o wielkości jego samego. Po latach „tułaczki politycznej” „IX Symfonia” został nieoficjalnym hymnem Unii Europejskiej. Jej losy dowodzą tylko jednego: że dla niektórych ugrupowań polityczno-społecznych braćmi mogą być wszyscy ludzie. Oprócz tych, którzy być nimi nie mogą.
Beethoven - Symfonie VI-IX, Collegium Maius, pt. 19.00, niedz. 17.00, bilety 15-30 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?