Sąd zdecydował w poniedziałek o ich tymczasowym aresztowaniu. - Mężczyźni nie przyznali się do winy. Odmówili też składania wyjaśnień - informuje Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Szymonowi K. grozi dożywocie, jego ojcu 5 lat więzienia.
Dramat, który wstrząsnął Świdnikiem, rozegrał się w sobotni wieczór na czwartym piętrze bloku przy ul. Skarżyńskiego. Po godz. 21 sąsiedzi usłyszeli hałas. Jedna z kobiet zobaczyła leżącą na klatce sąsiadkę. 39-letnia Dorota D. miała poderżnięte gardło. Ranna została natychmiast przewieziona do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się jej uratować.
39-letnia Dorota D. została zaatakowana kilka metrów przed drzwiami mieszkania, w którym żyła ze swoim konkubentem i dziećmi.
W chwili zbrodni 20-letni Szymon K. miał 3,3 promila alkoholu w organizmie. Jego ojciec, 49-letni Henryk K. - 2,5 promila. Henryk K. to były właściciel jednej z miejscowych restauracji. W latach 90. w niewyjaśnionych okolicznościach zginęła jego żona. O sprawie pisaliśmy w Kurierze 4 listopada 1996 roku.
Kobieta spadła ze schodów. O zbrodnię podejrzewano jej męża. Ostatecznie mężczyzna odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?