Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syn skazany za ojcobójstwo. Zadał tacie kilkadziesiąt ciosów nożem

Piotr Nowak
Piotr Nowak
PN/Archiwum
Na 18 lat pozbawienia wolności lubelski sąd skazał 34-letniego Artura P. Oskarżony przyznał się do zabójstwa własnego ojca. – Ciosy zadawał w szyję i kark. W newralgiczne miejsca ciała – przyznała sędzia.

Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa z 12 lutego 2019 r. Do tragedii doszło w rodzinnym domu Artura P., w niewielkiej wsi w gminie Uścimów.

Feralnego dnia Artur P. siedział w kuchni i jadł zupę. Pozostawił po sobie nieumyty talerz. Matka poprosiła, żeby włożył naczynie do zmywarki. Syn kazał jej milczeć, po czym popchnął kobietę na krzesło.

Zdarzeniu przyglądał się ojciec. Mężczyzna zadzwonił po policję i ruszył za synem. Zwrócił mu uwagę na naganne zachowanie.

Artur P. chwycił nóż i zaatakował ojca. „Zadawał mu liczne ciosy nożem w głowę, plecy, szyję i klatkę piersiową” – ustalili śledczy. Po chwili przyjechała policja, która obezwładniła napastnika. Przybyło też pogotowie, ale było już za późno. Ofiary nie udało się uratować.

W toku śledztwa wyszło na jaw, że od trzech lat, odkąd oskarżony rzucił pracę, stawał się coraz bardziej impulsywny. Popychał matkę, ojca i brata bił metalową pałką, groził rodzicom, że zabije ich wnuka. Prokurator oskarżył Artura P. o zabójstwo i znęcanie się nad rodziną. Żądał dla oskarżonego 25 lat więzienia. Wyrok przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadł w poniedziałek (7 czerwca).

– Oskarżony chciał zabić pokrzywdzonego – przyznała sędzia Joanna Przetocka. Proces wykazał, że 34-latek zadawał ciosy w newralgiczne miejsca ciała, szyję i kark. W sumie na ciele ofiary znaleziono kilkadziesiąt ran ciętych i kłuto-ciętych. Okolicznościami łagodzącymi było to, że przyznał się do winy i nie był wcześniej karany.

Mężczyzna został przebadany przez biegłych psychiatrów. Nie stwierdzili u niego choroby psychicznej. Sąd przyjął, że Artur P. działał z pełną świadomością i zdolnością rozpoznania swoich czynów.

– Nie podał motywów swojego działania. Pozostają one tajemnicą nawet dla biegłych – przyznała sędzia uzasadniając wyrok i skazała 34-latka na 18 lat więzienia.

Karę ma odbywać w zakładzie karnym, w którym będzie mógł zostać poddany terapii. O warunkowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać nie wcześniej niż po 12 latach.

Wyrok jest nieprawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski