Syn zastępcy burmistrza Kraśnika skazany za handel narkotykami

Afera narkotykowa w Kraśniku wybuchła w lipcu. Wówczas zatrzymano Michała S., syna zastępcy burmistrza Kraśnika i byłego posła PiS. Mężczyzna był podejrzany o wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających i udzielenia niewielkiej ilości narkotyków innym osobom. 23-latek trafił na trzy miesiące do Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim (w październiku przedłużono mu tymczasowy areszt). Groziło mu do 12 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie zakończyło się w październiku skierowaniem do Sądu Rejonowego w Kraśniku aktu oskarżenia. Zgodnie z nim, od marca do lipca tego roku w Zarzeczu Michał S. uczestniczył w obrocie znacznej ilości marihuany, które nabył od Patryka W. 23-latek kupił 500 gramów narkotyku za 6 tys. zł, a następnie sprzedał po 100 gramów Łukaszowi W. za 4 tys. zł i Tomaszowi N. za 3 tys. zł. Pozostałe 300 gramów miał przekazać innej osobie do dalszej dystrybucji.

Drugi zarzut postawiony przez śledczych synowi Stawiarskiego dotyczy udzielenia Tomaszowi N. i Łukaszowi W. 2 gramów środków odurzających za 60 zł celem osiągnięcia korzyści majątkowej. Do zdarzenia miało dojść w lutym 2013 r.

Michał S., jak i pozostali oskarżeni usłyszeli wyroki (w sumie aktem oskarżenia objęto sześć osób, dwaj z nich - Tomasz N. i Łukasz W. - usłyszeli wyrok w październiku).

Za udział w aferze narkotykowej Michała S., Patryka W., Tomasza P. i Patryka K. skazano na dwa lata więzienia oraz kary grzywny w wysokości od 700 do 2000 zł. Zasądzono też przepadek korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa.

Syn zastępca burmistrza Kraśnika przyznał się do winy. - Okoliczności czynu nie budziły wątpliwości - mówi Marzena Goleń, prezes Sądu Rejonowego w Kraśniku.

Wyroki nie są prawomocne. - Obrońca Michała S. złożył zapowiedź apelacji. Wnioski o uzasadnienie złożyli też inni obrońcy - dodaje prezes Goleń.

Więcej informacji z Kraśnika i okolic