Sytuacja kadrowa w COZL. Szpital zaprzecza, że lekarze odchodzą z pracy

Informację o odejściach specjalistów onkologii klinicznej otrzymaliśmy od jednego z Czytelników. Według jego wiedzy, w ostatnich kilku dniach wypowiedzenie złożyło trzech lekarzy, a wcześniej jeszcze kilku doświadczonych specjalistów w tej dziedzinie oraz lekarze w trakcie specjalizacji lub przed egzaminem. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Centrum Onkologii.

W odpowiedzi czytamy, że mail zawiera nieprawdzie informacje, bo od momentu powrotu prof. Elżbiety Starosławskiej na stanowisko dyrektora COZL zatrudnionych zostało na podstawie umowy o pracę łącznie 37 specjalistów z różnych dziedzin medycyny (w tym 2 onkologów klinicznych i 4 rezydentów onkologii) oraz 43 innych lekarzy na podstawie kontraktów.

Jednak zaraz po tym, szpital potwierdza, że kilku lekarzy zrezygnowało z pracy. - Faktem jest, że jeden z lekarzy w trakcie specjalizacji z zakresu onkologii klinicznej wypowiedział umowę o pracę po niezdanym egzaminie specjalizacyjnym, inny zaś rozpocznie specjalizację w zakresie diagnostyki obrazowej przechodząc do innej komórki organizacyjnej. Jedna osoba po zdanym egzaminie specjalizacyjnym zatrudniona została w innym miejscu pracy poza COZL, zaś jeden z lekarzy specjalistów z zakresu onkologii klinicznej wybrał miejsce pracy poza Lublinem, inny zaś przeniósł się do innego szpitala na terenie Lublina - odpowiada szpital.

I wyjaśnia, że wahania kadrowe w tak dużym ośrodku są sytuacją naturalną. - Każdy z pracowników podejmuje samodzielnie decyzje co do swojego miejsca pracy niejednokrotnie kierując się niestety względami finansowymi odchodząc z publicznych jednostek służby zdrowia lub kierując się względami osobistymi (zmiana miejsca zamieszkania, wyjazd zagraniczny) - tłumaczy Centrum Onkologii.

Urząd marszałkowski, któremu podlega Centrum Onkologii podkreśla, że nie ingeruje w sprawy kadrowe podległych podmiotów leczniczych. - Polityka kadrowa, w tym zatrudnianie i zwalnianie pracowników leży w kompetencji dyrektora placówki i jest to jego wyłączna kompetencja - mówi Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka.