Obecnie każdy pacjent przed szczepieniem na grypę musi przejść badanie lekarskie i szczegółowy wywiad. Niedawno pojawił się pomysł, aby robili to również odpowiednio przeszkoleni farmaceuci lub pielęgniarki w aptekach, które mają do tego specjalnie przygotowane pomieszczenie.
Co o tym sądzą sami aptekarze? - Na chwilę obecną dyskusja na temat wprowadzenia tej usługi w polskich aptekach z naszej perspektywy wydaje się być przedwczesna. Istnieje wiele barier prawnych i społecznych utrudniających wprowadzenie tego typu rozwiązania - tłumaczy nam Tomasz Leleno, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Zaznacza jednak, że usługa polegająca na szczepieniu pacjentów w aptekach stosowana jest między innymi w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Portugalii, Danii. - Część tych krajów wykorzystuje apteki do odciążenia systemu opieki zdrowotnej, szczególnie lekarzy i pielęgniarki, w kwestii profilaktyki chorób - dodaje Tomasz Leleno.
Główny Inspektorat Farmaceutyczny proponuje również rozszerzenie uprawnień pielęgniarek, aby samodzielnie (bez udziału lekarza) mogły wykonywać badanie fizykalne i wywiad z pacjentem przed szczepieniami ochronnymi.
- Oczywiście pielęgniarki są przygotowane do świadczenia tego rodzaju usług. Zdobyły profesjonalną wiedzę na ten temat w szkołach. Trzeba jednak pamiętać, że wiąże się to wszystko z dużą odpowiedzialnością i stresem. Dlatego uważam, że każda taka procedura powinna być dodatkowo wyceniona, aby pielęgniarki otrzymały za to wynagrodzenie - podkreśla Maria Olszak-Winiarska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Regionu Lubelskiego.
I dodaje, że ten pomysł wcale nie jest nowy. - To powrót do tego, co już było. Wszyscy pamiętają przecież, że przed 2006 r. pielęgniarki w szkołach wykonywały już te procedury - wspomina Maria Olszak-Winiarska.
Lekarze podchodzą sceptycznie do tego rodzaju pomysłów. - Rozumiem, że chodzi o to, aby w ten sposób skrócić kolejki do lekarzy. Uważam jednak, że jest to droga na skróty. Osoby nawet po przeszkoleniach, które nie są lekarzami, mogą nie wiedzieć wszystkiego. To jest bardzo odpowiedzialne zadanie - uważa dr n. med. Grażyna Semczuk, lubelski konsultant ds. chorób zakaźnych.
Szczepienia będą dobrowolne?
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu „STOP NOP” o dobrowolności szczepień. - Zniesienie obowiązku szczepień w Polsce to jakby cofnięcie się do czasów średniowiecza. Niepożądane odczyny poszczepienne zdarzają się bardzo rzadko. Takie reakcje mogą wystąpić nawet po spożyciu tabletki przeciwbólowej czy antybiotyku. Oczywiście, gdy istnieją przeciwwskazania ze względu na inne choroby, to pacjent nie jest szczepiony - zaznacza dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz, szef Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1.
Lubelska Izba Lekarska idzie o krok dalej. Jest za wprowadzeniem obowiązku przedstawienia przed przyjęciem dziecka do żłobka, przedszkola oraz szkoły zaświadczania potwierdzającego wykonanie szczepień obowiązkowych.- Szczepienia ochronne są od ponad stulecia dobrodziejstwem dla ludzkości. Dzięki nim zniknęły niektóre choroby, które niegdyś dziesiątkowały społeczeństwa - argumentuje Marek Stankiewicz, rzecznik LIL.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?