Szczepienia przeciw COVID-19: W szpitalu przy al. Kraśnickich medycy szczepią się od rana. Zobacz zdjęcia

- Szczepionki przyjechały do nas około 8, godzinę później rozpoczęliśmy szczepienia – poinformowała Małgorzata Piasecka-Twaróg, zastępca dyrektora WSS przy al. Kraśnickiej w Lublinie, która zaszczepiła się jako jedna z pierwszych.

Spośród pracowników tej placówki na szczepienie zapisało się blisko 700 osób, wśród nich m.in. lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, ale też personel administracyjny szpitala. Tylko w ciągu dwóch pierwszych godzin szczepień, do godz. 11 w niedzielę, zaszczepiło się tam około 70 osób. Wcześniej zostali do szczepienia zakwalifikowani przez lekarza.

- Oczywiście, że nie miałam żadnych wątpliwości. Szczepienie to szansa, z której musimy skorzystać – podkreślała dr n. med. Beata Chylińska-Kula, kardiolog ze szpitala przy Kraśnickiej. - Zdaję sobie sprawę, że polaryzacja społeczeństwa w tej sprawie jest ogromna, ale mam nadzieję, że jak najwięcej osób zdecyduje się na szczepienie. Może nasz przykład pokaże, że nie ma się czego obawiać – dodała.

- Zainteresowanie wśród pracowników jest bardzo duże. Myślę, że dzisiaj wykorzystamy 150 dawek, które otrzymaliśmy. W najbliższy wtorek mamy otrzymać 150 kolejnych – poinformowała Małgorzata Piasecka-Twaróg.

Także w niedzielę o godz. 13 rozpoczną się szczepienia pracowników SPSK 1 w Lublinie.

Pierwsza partia 10 tys. dawek szczepionek przeciw COVID-19 dotarła do Polski wieczorem w piątek. W sobotę zostały przewiezione do Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Stamtąd ruszyły w drogę do 72 szpitali w całej Polsce. W kolejnych tygodniach do Polski mają docierać kolejne partie szczepionek. Zgodnie z rządowymi zapowiedziami do końca stycznia ma ich być 1,5 mln. W pierwszej kolejności szczepić będą się pracownicy sektora ochrony zdrowia, potem m.in. zatrudnieni w DPS-ach i MOPS- ach, seniorzy, pracownicy służb mundurowych czy nauczyciele.