Pojedynek był w miarę wyrównany tylko do 15 minuty, w której lublinianie przegrywali zaledwie trzema trafieniami (5:8).
- Po wielu kontuzjach nasz zespół w końcu zaczyna trenować w coraz liczniejszym składzie, jednak Viret to bardzo mocny rywal i nie mieliśmy szans nawiązać wyrównanej walki. Na całe szczęście po niedzielnym meczu obyło się bez kolejnych kontuzji w naszej drużynie - powiedział Mieczysław Granda, szkoleniowiec AZS UMCS.
Najwięcej bramek dla lubelskich akademików zdobyli: Dmitrij Afanasiev (pięć) oraz Maciej Gawda i Jakub Jabłoński (po trzy).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?