– Początek meczu był pod nasze dyktando, mieliśmy dwie, trzy, czasami cztery bramki przewagi. Goście próbowali zbliżyć się, odrobić stratę i po części im się to udało. Schodziliśmy na przerwę przy wyniku 16:16. W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie mocniej w obronie, rozsądnie w ataku pozycyjnym, do tego dołączyliśmy skuteczny kontratak – mówi Piotr Dropek, szkoleniowiec Azotów Puławy II.
W 53 minucie gospodarze prowadzili 29:23, ale emocje były do samego końca, bowiem w ciągu pięciu następnych minut, puławianie stracili cztery bramki (58’, 29:27). W ostatniej minucie goście dorzucili jeszcze jednego gola (60’, 29:28), jednak miejscowi nie dali się już dogonić, inkasując cenne trzy oczka.
– Moi zawodnicy przystąpili do tego spotkania bardzo mocno skoncentrowani, z dużą wolą zwycięstwa. Widać było nawet na rozgrzewce, że chcą sobie sprawić miłą niespodziankę na jutrzejsze Mikołajki. Bardzo gratuluję chłopakom, że wytrzymali presję od pierwszego do ostatniego gwizdka, bo mieliśmy bardzo ciężkie momenty. Udało się opanować emocje, zagrać końcówkę rozsądnie, a przede wszystkim skutecznie i dowieźć zwycięstwo do samego końca. Bardzo fajnie zaprezentowali się zawodnicy, którzy wrócili do nas z pierwszego zespołu. Trzeba pochwalić też Emila Wiejaka, który wszedł w drugiej połowie i bardzo mocno pozamykał przeciwników. Graliśmy naprawdę niezłe zawody. Zwycięstwa budują, a w przyszłym tygodniu jedziemy do Sierpca i mam nadzieję, że tam też zaprezentujemy się z bardzo dobrej strony – dodaje trener puławian.
W następnej kolejce rezerwy Azotów zagrają na wyjeździe z ekipą MKS Mazur Sierpc, natomiast AZS-AWF Biała Podlaska zmierzy się u siebie z Uniwersytetem Radom. Oba starcia zostały zaplanowane w sobotę, 12 grudnia.
Azoty Puławy II - AZS AWF Biała Podlaska 30:28 (16:16)
Azoty: Borucki, Wiejak, Stachowiak - Flont 5, Szewczyk 5, Antoniak 5, Konieczny 5, Adamczuk 3, Baranowski 3, Przychodzeń 3, Abramowicz 1, Batyra, Sekuła, Kobiałka, Figura, Głos. Trener: Piotr Dropek
AZS-AWF: Adamiuk, Kozłowski, Ostrowski - Stefaniec 6, Polok 5, Ziółkowski 4, Bekisz 4, Łazarczyk 3, Kandora 3, Urbaniak 1, Niedzielenko 1, Mazur 1, Maksymczuk, Kozycz, Darafeyeu. Trener: Dmitrij Tichon
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
