Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki MKS FunFloor Perła Lublin wracają do hali Globus. W sobotę starcie z Młynami Stoisław Koszalin

Krzysztof Szuptarski
W pierwszej rundzie sezonu 2021/22 lublinianki wygrały z koszaliniankami w hali Globus 23:18
W pierwszej rundzie sezonu 2021/22 lublinianki wygrały z koszaliniankami w hali Globus 23:18 Wojciech Szubartowski
Szczypiornistki MKS FunFloor Perły Lublin po dwóch wyjazdowych starciach wrócą w sobotę, 12 lutego do hali Globus. Podopieczne trenerki Moniki Marzec podejmą ekipę Młynów Stoisław Koszalin, w meczu 17. kolejki PGNiG Superligi. Potyczka rozpocznie się o godz. 18.

Biało-zielone wrócą do hali Globus po blisko trzech tygodniach, gdyż dwie ostatnie potyczki w PGNiG Superlidze zagrały na wyjazdach. Lublinianki najpierw pokonały w Kielcach Suzuki Koronę Handball 35:18, natomiast w ostatniej kolejce wygrały w Jarosławiu z miejscowym Eurobudem JKS 32:25.

– Koszalina na pewno nie można lekceważyć. To są bardzo ambitne dziewczyny, podobnie zresztą jak każdy zespół w PGNiG Superlidze – podkreśla Weronika Gawlik, bramkarka MKS FunFloor Perły. – Mam jednak nadzieję, że postawimy twarde warunki i narzucimy swój styl gry. Do końca sezonu musimy być czujne, bo zdajemy sobie sprawę przecież, jaka jest aktualnie sytuacja w ligowej tabeli – dodaje lubelska golkiperka.

Drużyna z Koszalina zajmuje aktualnie szóstą pozycję w tabeli PGNiG Superligi, mając na koncie po czternastu rozegranych meczach 14 punktów (5 zwycięstw i 9 porażek). Z kolei 22-krotne mistrzynie kraju z dorobkiem 42 punktów, plasują się obecnie na drugim miejscu w tabeli. Liderem jest co prawda Zagłębie Lublin, które w minioną środą pokonało na wyjeździe w rozegranym awansem meczu Start Elbląg 32:26, jednak "Miedziowe" mają o jeden mecz rozegrany więcej od MKS.

W trwającej kampanii team trenerki Moniki Marzec dwukrotnie wygrał już z Młynami Stoisław. Lublinianki pokonały rywalki w pierwszej rundzie w hali Globus 23:18, natomiast w drugiej w Koszalinie, ekipa z Koziego Grodu zwyciężyła 34:21.

– Mentalnie mamy nad nimi pewną przewagę, gdyż już dwukrotnie wygrałyśmy w tym sezonie z naszymi najbliższymi rywalkami. To jest jednak nowy mecz, a więc i zupełnie nowa histaria, która różnie przecież może się potoczyć – mówi Oktawia Płomińska, lubelska lewoskrzydłowa.

W koszalińskim zespole w ostatnim czasie doszło do pewnych roszad kadrowych, a klub miał olbrzymi problem z obsadą bramki. Natalia Filończuk doznała kontuzji kolana, natomiast Aleksandra Ivanytsia jest w ciąży. Zdecydowano się więc na sprowadzenie doświadczonej Izabeli Prudzienicy, która pokazała się już z bardzo dobrej strony w wygranym, ostatnim meczu Młynów z Suzuki Koroną Handball Kielce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski