Grupa działała m.in. w Lublinie, Zamościu, Krakowie, Warszawie, Łodzi i Gdańsku.
Z ustaleń śledczych wynika, że nielegalną działalność zorganizował Krzysztof D., który sprawdzał w sklepach jaki sprzęt danej firmy jest najtańszy. Z internetu pobierał kody i drukował naklejki. Potem jego kompani jeździli po sklepach AGD i RTV w całej Polsce i przyklejali fałszywe kody, by móc kupić te artykuły w dużo niższych cenach. Pomagali mu Artur K. – rolnik z okolic Łęcznej oraz dwaj Ukraińcy Dmytro M. i Pavlo B. Ich procesy jeszcze nie ruszyły.
Na rozprawę Krzysztof D. został doprowadzony z aresztu. Odczytanie aktu oskarżenia, na który składało się kilkanaście zarzutów, trwało prawie godzinę. Krzysztof D. odmówił odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do winy. Wniósł za to wniosek o nieprzeprowadzanie postępowania dowodowego oraz o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował karę 3 lat i 6 miesięcy oraz grzywnę 6 tys. zł.
– Bardzo żałuję i proszę o uchylenie tymczasowego aresztu i zastosowanie dozoru policyjnego – powiedział w piątek oskarżony.
Wyrok w tej sprawie zapaść ma 30 czerwca.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?