"Nowego szefa Służby Ochrony Państwa – na wniosek ministra – powoła Prezes Rady Ministrów" - napisano w komunikacie, który został zamieszczony we wtorek na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Według RMF FM, przyczyną dymisji mogłabyć niedawna kuriozalna wpadka z udziałem kierowcy premiera Mateusza Morawieckiego, który w ostatnich dniach przyjechał wcześnie rano po premiera na jedno z warszawskich osiedli, gdzie mieszka Mateusz Morawiecki. Funkcjonariusz miał przypadkowo włączyć sygnały dźwiękowe. Według naszych informatorów, nie umiał ich wyłączyć. Mieszkańcy osiedla wezwali policję, co spowodowało, że kierowca, z włączonymi syrenami, wyjechał z osiedla. Dojechał do siedziby jednej ze służb specjalnych, gdzie prosił o pomoc. Wysiadł z auta, a limuzyna zatrzasnęła się. W rezultacie po Morawieckiego musiał przyjechać inny samochód.
Tomasz Miłkowski został policjantem w 1991 roku. W czerwcu 2014 objął stanowisko Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu. 1 lutego 2016 został Komendantem Wojewódzkim Policji w Krakowie, zastępując Mariusza Dąbka. Odpowiadał m.in. za wizytę papieża Franciszka podczas Światowych Dni Młodzieży. 26 kwietnia 2017 powołany na stanowisko Szefa Biura Ochrony Rządu przez Prezes Rady Ministrów Beatę Szydło, w miejsce Tomasza Kędzierskiego. Miał kierować instytucją do czasu jej przekształcenia w Państwową Służbę Ochrony (ówcześnie planowana nazwa dla urzędu).
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?