Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szelest opadających ramion

Maciej Wijatkowski
Nieustające narzekanie jest chyba genetycznie przynależne Polakom. Zapytani: „Jak leci?”, nigdy nie powiedzą, że dobrze, tylko zawsze znajdą powód do narzekania, aby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że jest im lepiej niż innym. Ręce opadają z szelestem, kiedy rzeczywiście zaczynamy konstatować, że ci, którym jest dobrze, to zdecydowana mniejszość. Dlaczego?

Najpopularniejsze jest w takiej chwili narzekanie na rząd, niezależnie od jego poziomu i orientacji. Pisząc o „poziomie” mam na myśli szczeble administracji, która nigdy nie dogodzi wszystkim, ale wspieranie jej jest źle widziane. Polacy narzekają na władze samorządowe (miejskie, gminne, wojewódzkie) pomstując, że drogi i ulice są fatalne. Kiedy jednak owe władze biorą się za dróg przebudowę - podnosi się krzyk, że nie ma jak jeździć i wycina się drzewa! A jakże inaczej wybudować drogę? Slalomem, między drzewami? Kleić w nocy i rozwijać w dzień!? Jeśli wolicie zieleń, a nie gładki asfalt - zostańcie na wsi, nie przeprowadzajcie się do miasta! Nie ma przymusu! Pomstowanie na budowę coraz to nowych bloków mieszkalnych jest równie logiczne. Nie chcecie bloków - nie kupujcie mieszkań!

Racjonalne podejście do jakiegokolwiek problemu w tym kraju jest z góry skazane na niepowodzenie. ZUS-owi brakuje pieniędzy na godne emerytury, a do końca sierpnia wyśle listy do dziewiętnastu milionów emerytów i potencjalnych emerytów, co - lekko licząc - da jakieś osiemdziesiąt milionów złotych wydatków. Po co? Dokładnie nie wiadomo. Może po to, by poinformować, że pieniędzy nie wystarczy? W skali kraju ta suma to kropelka, ale z nich składają się wodospady.

Służba Ochrony Państwa wydała ulotkę promującą. Pięknie, tylko dlaczego jakiś matoł umieścił na niej ludzi, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej? To nie jest temat do szyderstw, ale pieniądze na opłacanie matolstwa to pieniądze zmarnowane. LOT-owskie „Dreamlinery” psują się od początku. Kiedy LOT zgłosił swego czasu potrzebę wymiany długodystansowych b767, każdy człowiek myślący i zainteresowany tematem widział w służbie efektywne, sprawdzone i lubiane airbusy A330, lub boeingi 777. Nie. My musieliśmy dać się wpuścić w „plastikowe” 787, które prosto z ekranów komputerów weszły do służby. Teraz pójdą do wymiany silników, LOT znajdzie się w kryzysie, a potem? Ja bym nie wchodził głębiej w testowanie dla Boeinga na żywych ludziach.

Ważne decyzje podejmują matoły, Prezydent RP do zastąpienia pani prezes SN w wieku emerytalnym wyznacza jeszcze starszego sędziego, redaktor naczelny poczytnej gazety zgłasza Jarosława Kaczyńskiego do Pokojowej Nagrody Nobla za polecenie naprawy ustawy, spartaczonej przez jego partię... Szelest opadających rąk zaczyna zagłuszać wszelkie inne dźwięki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski