Sześć osób zatrzasnęło się w windzie na KUL. Potrzebowały pomocy medycznej

- Rzeczywiście mieliśmy awarię w jednej z wewnętrznych wind. Były w niej osoby, które się zacięły i musieliśmy je wydostać. Co się konkretnie stało, ustalą służby - przyznaje Lidia Jaskuła, rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Na miejscu swoje działania prowadziła m.in. straż pożarna, która zgłoszenie otrzymała przed godz. 16. - Od razu skontaktowaliśmy się z serwisem obsługującym ten dźwig. Sześć kobiet, które było w windzie, udało się bardzo szybko wydostać na zewnątrz. Wszystkie potrzebowały pomocy medycznej, która od razu została im udzielona - mówi Andrzej Szacoń z lubelskiej straży pożarnej.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie osoby były zamknięte w windzie przez około 50 minut. Dwie kobiety są w szpitalu.