Sześciolatki już nie muszą iść do szkoły

x-news

Przyjęta przez Senat nowelizacja ustawy o systemie oświaty czeka na podpis prezydenta. Jej głównym założeniem jest zniesienie od września 2016 r. obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Dziecko w tym wieku, które rodzice będą jednak chcieli wysłać do szkoły, będzie musiało mieć za sobą roczne wychowanie przedszkolne. Jeżeli zaś nie uczęszczało do przedszkola, niezbędna będzie opinia z poradni psychologiczno-pedagogicznej.

Będzie mniej klas
Dyrektorzy lubelskich szkół podstawowych są na razie powściągliwi w wyrażaniu opinii na temat rządowej ustawy. Obawiają się jednak, że w pierwszych klasach będzie mniej uczniów.

Jeżeli ustawa wejdzie w życie, to w roku szkolnym 2016/2017 naukę zaczną dzieci, które rok wcześniej dostały z poradni odroczenie obowiązku szkolnego i sześciolatki, które rodzice zdecydują się posłać rok wcześniej do szkoły. Pierwszakami zostaną także uczniowie, którzy na wniosek rodziców zostaną drugi raz w tej samej klasie.

- W tym roku udało nam się utworzyć pięć klas pierwszych. W następnym na pewno nie będzie już tak dobrze - mówi Marek Woźniak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 29 przy ul. Wajdeloty i dodaje, że ma ok. 40 dzieci z odroczeniem obowiązku szkolnego.

W Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Balladyny takich dzieci jest ok. 50. - Nie wiemy, jakie decyzje podejmą rodzice. Na wiosnę będziemy im wysyłać informację o tym, na jakie kroki pozwala im ustawa - mówi Urszula Wesołowska, dyrektorka placówki.

Nieco dosadniej o ustawie wypowiada się Hanna Szymańska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Radawcu Dużym.

- Wydaliśmy dużo pieniędzy na dostosowanie szkoły - łazienek, sal i placu zabaw do potrzeb sześciolatków. Dla rok starszych dzieci wszystko to będzie za małe. Po co więc to było? - pyta dyrektorka.

Co z 3-latkami?
Zniesienie obowiązku szkolnego spowoduje, że do przedszkoli znowu pójdą sześciolatki. Problem mogą mieć za to rodzice 3-latków, dla których może zabraknąć miejsc.

- Chcielibyśmy, by jak największa grupa dzieci w wieku sześciu lat, których rodzice podejmą decyzję o nieposyłaniu ich do klasy pierwszej, mogła odbywać roczne przygotowanie przedszkolne w oddziałach zerowych funkcjonujących przy szkołach podstawowych. Dzięki temu większa liczba trzylatków mogłaby skorzystać z usług przedszkolnych - mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania UML, która w najbliższym czasie planuje spotkać się w tej sprawie z dyrektorami szkół.