Szkoła Podstawowa nr 31 wyróżniona Błękitnymi Skrzydłami

- To małe dzieci, więc przybliżamy im historię lotnictwa w miarę ich możliwości - mówi Jolanta Józefaciuk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 31 przy ul. Lotniczej.

Ta placówka została niedawno nagrodzona Błękitnymi Skrzydłami, czyli wyróżnieniem przyznawanym od 1964 roku za wybitne osiągnięcia w lotnictwie polskim, a także za działania na jego rzecz i za to właśnie została wyróżniona lubelska szkoła, której patronem od dziewięciu lat są lotnicy polscy.

- Na różne sposoby staramy się zainteresować dzieci tą tematyką. Organizujemy chociażby spotkania z lotnikami i konkursy - dodaje Józefaciuk.

Warto wspomnieć także o wykonanej przez uczniów należących do kółka historycznego makiecie Lubelskiej Fabryki Samolotów. To model, który przedstawia stan z 15 lipca 1939 r. w skali 1:500.

- Nie bez powodu wykonaliśmy taką makietę. Budynek naszej szkoły został zbudowany na lotnisku Lubelskiej Fabryki Samolotów, którą 2 września 1939 roku zbombardowało lotnictwo niemieckie - mówi Anna Wróblewska, nauczycielka historii, pod której okiem powstawała makieta.

Poza tym na terenie szkoły rosną ,,Dęby Pamięci", czyli drzewa poświęcone płk. Alfonsowi Beseliakowi i por. Jerzemu Władysławowi Wagnerowi - oficerom polskiego lotnictwa zamordowanym przez NKWD w 1940 roku.

Uczniowie opiekują się także grobami zmarłych lotników, m.in. Pelagii Majewskiej i co roku walczą o statuetkę Ikara, czyli nagrodę za najlepsze wyniki w nauce, fundowaną przez Klub Seniorów Aeroklubu Lubelskiego.

- Z tego co mi wiadomo, żaden nasz absolwent nie został lotnikiem. Na razie. Poczekajmy, dajmy szansę - mówi Jolanta Józefaciuk. I zaraz dodaje: - Ważne jest też, że nasi byli uczniowie bardzo chętnie dzielą się zdobytą w szkole wiedzą z nowymi.