Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Szpagat" Ukrainy, czyli partnerstwo wschodnie

Mariusz Świetlicki
Rosja, Ukraina i Polska to trzy największe kraje słowiańskie. Ze względu na powierzchnię, zasoby naturalne, liczbę ludności, wielkość gospodarki, zdecydowanym liderem z tej trójki jest Rosja.

Tylko ją stać na budowanie niezależnej pozycji politycznej i gospodarczej we współczesnym świecie. Liczba ludności Rosji to przeszło 143 mln, podczas gdy Ukrainy 45 mln, a Polski 38 mln. Łączny dochód narodowy Rosji w tak zwanym parytecie siły nabywczej to 2486 mld dolarów amerykańskich, Ukrainy 331 mld USD, a Polski 792 mld USD.

Polska i Ukraina znajdują się w zupełnie innej sytuacji niż ich wschodni sąsiad. Nie posiadamy potencjałów, które umożliwiałyby nam budowanie własnej globalnej polityki, w tym także gospodarczej. Nasze zasoby gospodarcze mogą zostać wykorzystane tylko przy współpracy z innymi krajami i tylko otwartość na tę współpracę gwarantuje uzyskanie zadowalającego rozwoju.
Polska wybrała swoją drogę wiążąc się z cywilizacją zachodnią. Wybór ten nastąpił już przeszło tysiąc lat temu i jest kontynuowany. Narody między Polską a Rosją zawsze były rozdarte w swoich wyborach i nigdy jednoznacznie się nie opowiedziały, czy bliżej im do Rosji, czy do Polski i Europy Zachodniej.

To rozdarcie i brak jednoznacznej decyzji widać dobitnie także obecnie. Ukraina "stanęła okrakiem" i nie potrafi zrobić żadnego zdecydowanego kroku. I wydaje się, że nie ma żadnej szansy na zmianę tej sytuacji. Jest to po prostu wpisane w los tego narodu i kraju.

Im dalej Rosji od reszty Europy, tym "szpagat" Ukrainy jest bardziej dla niej bolesny. Gdyby Europa i Rosja dokonały zbliżenia politycznego i gospodarczego, to Ukraina miałaby szansę na normalność. Tylko czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski