Szpital przy Grenadierów rośnie. Wszystkie przychodnie będą w jednym miejscu

Najlepiej plac budowy widać od strony al. Witosa. Na sporej działce pomiędzy szpitalem MSWiA a terenami wojskowymi nie ma już krzaków. Zostały też usunięte pozostałości niewielkich budynków, a teraz za siatką pracują już koparki i spycharki.

- To nasza działka - przyznaje Jarosław Ostrowski, dyrektor szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów. - Rozpoczęliśmy budowę przychodni przyszpitalnej - dodaje.

Pracami zajmuje się firma z Radzynia Podlaskiego, która za swoje usługi ma zainkasować ponad 21,5 mln zł. To nie jest mało, ale budynek też ma być spory. - 800 metrów kwadratowych na każdej kondygnacji, a tych będzie trzy nadziemne i jedna podziemna. Daje to w sumie około 3 tysiące metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Zakończenie prac jest planowane na pierwszą połowę 2021 roku - wyjaśnia dyrektor.

Kiedy to już się stanie, w to miejsce przeniosą się wszystkie poradnie szpitalne, które dziś mieszczą się przy ulicy spokojnej. Chodzi o poradnie: lekarzy rodzinnych, medycyny pracy, badań profilaktycznych, zdrowia psychicznego i szereg poradni specjalistycznych (od alergologicznej przez ginekologiczno - położniczą po ortopedii dziecięcej).

Budynek przychodni częściowo zostanie wyposażony w zupełnie nowy sprzęt. Szpital kupi go w przetargu.

Nowoczesny budynek będzie miał jeszcze jedną zaletę: - Koło przychodni przewidzieliśmy sporą liczbę miejsc parkingowych - mówi Ostrowski. - A to właśnie jest problem wielu pacjentów, którzy dziś leczą się przy ul. Spokojnej. Wiadomo, jest to centrum miasta, dużo urzędów w okolicy i często nie ma gdzie zaparkować - przyznaje dyrektor szpitala.

Kiedy przychodnie przeniosą się do nowego budynku, ten przy ul. Spokojnej nie będzie już placówce medycznej potrzebny i wróci do zasobu Skarbu Państwa.

Najnowsza inwestycja jest możliwa dzięki dotacji ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wkład własny wnosi też sam szpital. Ale, jak przyznaje Ostrowski, ten stanowi „promil” całego kosztu inwestycji.

Remonty oddziałów i termomodernizacja

Budowa przychzdni nie jest jedyną inwestycją szpitala przy ul. Grenadierów. Właśnie trwają tam prace przy modernizacji oddziału intensywnej terapii medycznej, a blok operacyjny jest przerabiany na pracownię endoskopową.

Placówka potrzebuje też dodatkowych pieniędzy, bo została zakwalifikowana do programu termomodernizacji. Na ten cel ma zapewnione 65 procent kosztów z ministerialnej dotacji.

- Mamy kłopot z wkładem własnym, który wynosi ok. 4 mln zł. Jednak zakończenie programu planowane jest na 2021 rok i być może w międzyczasie potrzebne pieniądze uda nam się znaleźć - mówi dyrektor Jarosław Ostrowski.