Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital przy Jaczewskiego w Lublinie. Kardiolodzy wszczepili najmniejszy rozrusznik serca (ZDJĘCIA)

Gabriela Bogaczyk
Kardiolodzy ze szpitala przy Jaczewskiego w Lublinie jako pierwsi w regionie wszczepili pacjentom najmniejsze na świecie stymulatory serca.

- Cieszę się, że znalazłem się wśród pierwszych osób, którym zostanie wszczepiony ten maleńki sprzęt. Od ponad 40 lat żyję ze stymulatorem serca. Mam nadzieję, że to nowoczesne urządzenie pozwoli mi jeszcze trochę pożyć - powiedział w poniedziałek przed zabiegiem 59 - letni Leszek Kłapeć z Sadurek.

Chodzi o pionierski zabieg, który w poniedziałek specjaliści ze szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie, wykonali jako pierwsi na Lubelszczyźnie. Lekarze wszczepili pacjentom najmniejszy na świecie rozrusznik serca. Z tej nowości może cieszyć się już trójka chorych.

- Bardzo intensywnie ćwiczyliśmy wspólnie z kolegami przed wykonaniem zabiegu. Jego innowacyjność polega na tym, że stymulator nie jest połączony z sercem za pomocą elektrody. Ten bezprzewodowy rozrusznik jest na tyle mały, że możemy go usytuować bezpośrednio w środku serca - wyjaśnia szczegóły dr n. med. Andrzej Głowniak, kardiolog z SPSK4. I dodaje: - Zabieg jest skomplikowany, bo musimy bardzo precyzyjnie wybrać miejsce, w którym pozostawimy stymulator, tak aby służył sprawnie przez co najmniej dziesięć lat.

Micra TPS czyli najmniejszy na świecie rozrusznik serca jest wielkości kapsułki witaminowej. Ma ok. 3 cm, czyli jest nieco większy niż złotówka. Zabieg nie wymaga nacięcia chirurgicznego klatki piersiowej. Micra TPS jest wszczepiana przez niewielkie nacięcie w żyle udowej bezpośrednio do prawej komory serca.

- Tego stymulatora po prostu nie widać. Dopóki pacjent np. nie przyzna się do tego lekarzowi rodzinnemu, a ten nie zrobi mu prześwietlenia klatki, lub EKG, to nie będzie podejrzewał, że pacjent ma cokolwiek wszczepione - tłumaczy dr n. med. Głowniak.

Mikroskopijny stymulator serca pozwala na uniknięcie powikłań związanych z wszczepieniem standardowego rozrusznika, jak np. infekcyjne zapalenie osierdzia. Pacjent z tym implantem może bez problemu też przechodzić badania rezonansem magnetycznym. - Tradycyjny stymulator był umieszczany w tkance podskórnej pod obojczykiem. Stamtąd, za pomocą elektrody impuls biegł do mięśnia sercowego. Z czasem ten „kabelek” ulegał uszkodzeniu, bo elektroda porusza się razem z sercem. Teraz, możemy tę dosyć kolizyjną i wadliwą część elektrostymulacji ominąć, bo bateria znajduje się wyłącznie w prawej komorze serca - mówi prof. Andrzej Wysokiński, kierownik kliniki kardiologii SPSK4.

Pierwsze wszczepienie stymulatora Micra TPS odbyło się w 2013 roku, w Polsce w 2016 r. Nosi go już u nas ponad 60 pacjentów. - To najnowocześniejsze urządzenie na świecie. Jeden egzemplarz kosztuje 40 tys. zł ( a zwykły - 4 tys. zł). Kupiliśmy na razie 10 stymulatorów Micra TPS. Cieszę się, że jako jeden z najlepszych ośrodków w kraju, mogliśmy wykonać ten zabieg jako pierwsi na Lubelszczyźnie - dodaje prof. Wysokiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski