- Na obecną chwilę 166 pań pielęgniarek przebywa na zwolnieniach lekarskich. Można powiedzieć, że ta liczba nie rośnie już tak lawinowo jak w dwóch pierwszych dniach tygodnia - zaznacza Anna Guzowska, rzecznik SPSK1.
Szpital przy Staszica wysłał pismo do wojewody o konieczności ograniczenia działalności leczniczej. - Oznacza to, że w dalszym ciągu przyjmujemy pacjentów w przypadkach nagłych i pilnych. Najważniejsze jest teraz również, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom, które aktualnie znajdują się w szpitalu. Zaś jeśli zdrowie pacjentów na to pozwala, to planowe zabiegi i przyjęcia pacjentów są przesuwane na inne termin na niektórych oddziałach - wyjaśnia Guzowska.
Termin spotkania związku zawodowego pielęgniarek z dyrekcją został wyznaczony na początek przyszłego tygodnia. Przypomnijmy, że pielęgniarki mówią, że obecna sytuacja nie ma związku z żadną akcją protestacyjną z ich strony. Jednak w poniedziałek przekazały dyrekcji pismo zawierające postulaty dotyczące wynagrodzeń i warunków pracy. Nieoficjalnie mówi się o tysiącu złotych podwyżki.
- Wiemy, iż specyfika i forma pracy w wielu jednostkach szpitala powoduje przemęczenie i liczne schorzenia wśród pielęgniarek. Przykładem są m.in. pojedyncze dyżury w nocy, często połączone z jednoczesną obsługą przez jedną pielęgniarkę oddziału i izby przyjęć. Te kwestie już były poruszane w ubiegłym roku w ramach drugiego sporu zbiorowego, którego postulaty w dalszym ciągu nie zostały zrealizowane, mimo zapewnień ze strony dyrekcji - mówi Anna Matysek, szefowa związku pielęgniarek w SPSK1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?