Szpital tymczasowy się pakuje. Od poniedziałku nie będzie przyjmował nowych pacjentów

W ciągu ostatnich dni liczba pacjentów hospitalizowanych w szpitalu tymczasowym przy ul. Dworcowej oscylowała wokół 10. Według stanu na wtorek (15 marca) o godz. 14 zajętych było sześć z 56 przygotowanych łóżek.

– Ze względu na małą liczbę pacjentów rozpoczęliśmy proces częściowego demontażu tej przestrzeni m.in. ze sprzętu medycznego na ewentualność zmiany przeznaczenia infrastruktury. Pozostajemy jednak w obszarze sytuacji kryzysowych – przyznaje wojewoda Lech Sprawka. W zeszłym tygodniu potwierdził, że niewykluczone jest umieszczenie w hali Targów uchodźców z Ukrainy. Poinformował również, że w tej sprawie trwają negocjacje z właścicielami obiektu. – Nie chcę teraz nawet podać, na co mógłby być przeznaczony szpital tymczasowy, bo natychmiast uruchomione zostaną dyskusje, zupełnie niepotrzebne, bo nie wiadomo, jaka będzie potrzeba. Jedno, co jest pewne, to że umowa na funkcjonowanie szpitala tymczasowego na terenie Targów Lublin wygasa 31 marca – dodaje.

Aparatura medyczna, która była wykorzystywana w hospitalizacji pacjentów szpitala tymczasowego, pochodziła m.in. z Agencji Rezerw Materiałowych. Co się z nią stanie po likwidacji placówki?

– Obecnie trwają ustalenia przedstawicieli SPSK Nr 1 oraz urzędu wojewódzkiego dotyczące relokacji sprzętu i aparatury medycznej. Kwestie finansowe związane z utworzeniem szpitala i przekazaniem go nam do koordynacji były po stronie urzędu wojewódzkiego – informuje Anna Guzowska, rzeczniczka Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1, który patronuje lecznicy w Targach Lublin.

O dalsze losy sprzętu medycznego zapytaliśmy też rzeczniczkę wojewody, jednak nie dostaliśmy odpowiedzi.

Likwidacja szpitala tymczasowego w Lublinie nie kończy jednak pandemii. Wczoraj ministerstwo zdrowia poinformowało 12 695 nowych przypadkach koronawirusa na terenie kraju. W województwie lubelskim odnotowano 1025, co plasuje nas na niechlubnym trzecim miejscu pod względem regionów z największą liczbą zakażeń. W porównaniu tydzień do tygodnia Lubelszczyzna zaznaczyła wzrost o 70 przypadków, przy czym w skali kraju mamy spadek o 457.

– Jest wrażenie, że spadek covidu wyhamowuje – przyznaje Sprawka. Zaznacza również, że od 1 kwietnia ma zmienić się „podejście do tej problematyki”. – Jedynym pewnikiem jest to, że szpital tymczasowy od 1 kwietnia nie będzie funkcjonował jako szpital zakaźny.