Chełm: Zmarł 3-miesięczny chłopiec. Lekarze nie chcieli go przyjąć na oddział
3,5-miesięcznego Bartka rodzice zawieźli do chełmskiego szpitala, bo mocno gorączkował. Wcześniej zadzwonili na pogotowie, jednak dyspozytorka odmówiła skierowania karetki i poleciła podać dziecku leki przeciwgorączkowe.
Rodzice nie chcieli czekać, bo chłopiec miał wysoką temperaturę. 24 lutego nad ranem pojechali do szpitala. Tutaj lekarze odesłali dziecko do poradni ambulatoryjnej. Ale medycy z poradni odesłali go ponownie do chełmskiego szpitala. Tamtejsi lekarze zdiagnozowali u dziecka sepsę i zadecydowali o przewiezieniu malca do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Maluch był już we wstrząsie septycznym z wykrzepianiem wewnątrznaczyniowym i niewydolnością wewnątrznaczyniową. Okazało się, że na ratunek jest za późno. Mimo udzielonej pomocy chłopiec zmarł, 25 lutego tuż po północy.
Postępowanie w tej sprawie wszczęła chełmska prokuratura. Ocenić postępowanie lekarzy miała także komisja powołana przez p.o. dyrektora chełmskiego szpitala. Jej członkowie po rozmowach z personelem medycznym i po analizie dokumentacji medycznej nie dopatrzyli się jakichkolwiek nieprawidłowości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?