Dziesiątego marca do kliniki chorób zakaźnych przy ul. Staszica w Lublinie trafił pierwszy chory zakażony koronawirusem. Od tego czasu do SPSK1 trafiło ponad 1075 osób z rozpoznaniem Covid-19. Zaś na oddziale intensywnej terapii leczonych było ponad stu pacjentów. Z tzw. płucoserca (ECMO) skorzystały 43 osoby. Do izolatorium w hotelu Huzar skierowano łącznie 800 pacjentów. W SPSK1 wykonano 15,6 tys. szczepień, w tym ponad 6 tys. osób zaszczepiono już drugą dawką.
- W naszym szpitalu trzykrotnie wzrósł poziom zużycia środków dezynfekcyjnych w stosunku do okresu analogicznego przed pandemią - wylicza Anna Guzowska, rzecznik SPSK1.
Natomiast w SPSK4 przy ul. Jaczewskiego zużyto 18,5 tys. litrów płynu do dezynfekcji rąk. Przez rok pandemii zużyto również 15,3 tys. litrów mydła. Oznacza to, że codziennie na terenie szpitala ręce umyto średnio 28 213 razy. Na początku pandemii z rynku w szybkim tempie znikały środki ochrony. Ceny maseczek czy fartuchów gwałtownie poszły w górę.
- Problem była też niska jakość środków ochrony, które były dostępne na rynku. Pod szyldem “środki ochrony osobistej” były sprzedawane kombinezony malarskie czy maseczki przeciwpyłowe, które nie posiadały odpowiednich atestów i nie spełniały funkcji ochronnych. Termin realizacji dostaw był znacząco wydłużony - przyznaje Radosław Starownik, dyrektor SPSK4.
Przez rok w szpitalu przy Jaczewskiego wykonano ponad 27 tysięcy testów w kierunku SARS-CoV-2, hospitalizowano ponad tysiąc pacjentów z chorobą COVID-19. - 23 marca w szpitalu pojawiła się pierwsza pacjentka, u której stwierdzono zakażenie. Była hospitalizowana w Klinice Reumatologii i Układowych Chorób Tkanki Łącznej, następnie przeniesiona do szpitala w Puławach - przypomina Alina Pospishil, rzecznik SPSK4.
W szpitalu przy Jaczewskiego zaszczepiono prawie 5,5 tysiąca osób. Infekcję koronawirusem przeszło w "czwórce" 182 lekarzy, 274 pielęgniarki i 198 pracowników administracji i personelu pomocniczego. Znaczna większość tych osób jest już zdrowa. Walki z chorobą nie wygrał jeden pracownik szpitala.
- W ciągu ostatniego roku było dużo trudnych sytuacji pełnych śmierci i pożegnań. Jako zespół wspieraliśmy się w nich nawzajem. I wspieramy się nadal, bo nasza praca się jeszcze nie kończy. Mogę powiedzieć, że jesteśmy gotowi na kolejną falę zakażeń - mówi Krystyna Chałabis-Gnat, pielęgniarka oddziałowa SOR przy Jaczewskiego.
- Pałac Sobieskich w Lublinie. Mijałeś go wielokrotnie. Wiesz gdzie jest?
- Skansen zaprasza do zwiedzania. Zobacz zdjęcia
- Sukcesy dzieci z woj. lubelskiego w The Voice Kids. Zasilili szeregi drużyny Cleo
- Park przy pałacu w Zawieprzycach przejdzie kompleksową rewitalizację
- Wyspiański za 2,2 mln zł, Fangor za 1,3 mln zł. Co zobaczymy na Zamku po remoncie?
- Spacer po Parku Czartoryskich w Puławach. Zobacz zdjęcia