Drugie miejsce we wspomnianym plebiscycie zajęło słowo „jesieniara”. Określa ono osobę, która manifestuje swoje upodobania do jesieni. Bardzo lubi tę porę roku i pokazuje to na przykład poprzez swój strój, wygląd.
Z kolei na trzecim miejscu językowego podium pojawiła się „eluwina”. Dla tych - tak jak między innymi ja, czyli bardziej niekumatych we współczesnej polskiej nowomowie - tłumaczę, że eluwina to nowa forma przywitania. Powstała z przekształcenia słowa „elo”. Ma takie samo znaczenie, jak na przykład „siema”, czy „cześć”.
Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku zorganizowano po raz czwarty. Wcześniej wygrywały następujące słowa: 2016 rok - „sztos”, 2017 rok - „XD”, 2018 rok - „dzban”.
Ale słowniczek młodego pokolenia w Polsce rozwija się dynamicznie i pewnie będzie się tak działo w kolejnych latach.
Choćby za sprawą przybyszów zza granicy.
Otóż, według najnowszych szacunków, w łódzkich podstawówkach w ciagu roku podwoiła się liczba dzieci imigrantów (głównie zza naszej wschodniej granicy, ale też na przykład z Azji) oraz Polaków, którzy z emigracji wrócili po latach do ojczyzny.
Pociechy tych pierwszych muszą się nauczyć języka polskiego. A dzieci naszych rodaków? Często podobnie, bo przecież niektóre urodziły się i wychowały w innym „otoczeniu językowym”, czyli po prostu bawiły się w piaskownicy z dziećmi z całego świata.
Znam kilkulatki, które naturalnie mówią biegle w kilku językach i równie naturalnie patrzą na osoby o innym kolorze skóry. Od takiej „alternatywki” nie uciekniemy, nie tylko w naszych szkołach...
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?