- Stanowczo domagamy się od miasta Lublin i właściciela terenu doprowadzenia do powstania otwartego parku na górkach czechowskich - to fragment petycji, która trafiła do ratusza. Podpisało się po nią dwa tysiące osób. Przeciwnicy zabudowy tego terenu twierdzą, że to tak naprawdę petycja za budową bloków. Szykuje się wielka awantura.
Petycją zajmą się już w czwartek miejscy radni. Projekt uchwały w tej sprawie przygotowali radni PO. - Jako radni mamy obowiązek zająć się każdą petycją przygotowaną przez mieszkańców - tłumaczył Michał Krawczyk, przewodniczący klubu radnych PO.
Sprawa zagospodarowania górek czechowskich to jeden z najgorętszych tematów w Lublinie od początku tego wieku. Chodzi o to, co może powstać na terenie o powierzchni 105 ha.
Obecne rozstrzygnięcia wskazują, że teren może być zabudowany w ok. 30 proc. Przy czym mogą tam stanąć obiekty komercyjne (galeria handlowa), komercyjno-mieszkalne oraz sportowo-rekreacyjne. Właściciel terenu - spółka TBV ma inny pomysł. Chce tam zbudować bloki. I oczekuję od ratusza korzystnych dla siebie zmian planistycznych. Ponadto chciałaby, aby teren pod zabudowę poszerzył się do 40 proc. W zamian obiecuje utworzenie ok. 70 ha ogólnodostępnego parku.
Ratusz wstępnie mówi „tak” mieszkaniówce. Nie zgadza się jednak na poszerzenie terenu pod zabudowę. Przeciw planom dewelopera występuje kilka stowarzyszeń i grup mieszkańców. Domagają się od ratusza ochrony walorów przyrodniczych tego obszaru. To stanowisko poparło około trzech tysięcy osób.
Górkom czechowskim poświęcone były ostatnie „Rozmowy o mieście”, które zorganizowało Forum Kultury Przestrzeni. Spotkanie dało przedsmak tego, co będzie na sesji. - To w gruncie rzeczy nie petycja za budową parku, ale za zabudową tego, co parkiem nie będzie. Chodzi o zmianę terenu, gdzie występują setki gatunków roślin, w coś na kształt parku Jana Pawła II na Czubach, gdzie występują trzy gatunki: trawa, brzoza i … asfalt - oceniał Sławomir Pawłowski z Porozumienia Obrony Lublina.
- Wszystko to jest po to, aby mieszkańcy zgodzili się na zabudowę. A takiej możliwości nie ma - sekundował Piotr Breś, radny PiS. Emocje próbuje studzić radny Krawczyk: - W czwartek nie rozstrzygniemy o niczym. Stwierdzimy tylko, że zapoznaliśmy się z petycją, że duża grupa mieszkańców się wypowiedziała, że teren powinien zostać uporządkowany.
Zobacz także: Górki czechowskie. Mieszkańcy chcą bloków i parku - tak przynajmniej wynika z badań TBV
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?