Nie rozpieszcza nas też NFZ. Tylko dwóm województwom w kraju: nam i warmińsko-mazurskiemu fundusz do tej pory nie zapłacił za leczenie chorych ponad zawarte kontrakty w 2008 roku.
Dyrektorzy szpitali, związki zawodowe, starostowie powiatów, a także Zarząd Województwa Lubelskiego postanowili dłużej nie czekać. Minister zdrowia Ewa Kopacz obiecała podczas wizyty w Lublinie, że Lubelszczyzna w czerwcu otrzyma zapłatę za nadwykonania z roku 2008, miał też być zniesiony niekorzystany dla nas algorytm podziału pieniędzy na leczenie chorych. Mimo iż czerwiec się kończy, brak jest konkretów w tej sprawie. - Tak nie może dłużej być. Mazowieckie otrzymuje 600 zł więcej na leczenie jednego ubezpieczonego niż Lubelskie - żalą się dyrektorzy szpitali, którym NFZ zalega w sumie 86 mln zł za 2008 rok. - Stołeczne szpitale dostały miliony złotych za nadwykonania w 2008 roku, my nie. Ta sytuacja zmusza chorych do uciążliwych wyjazdów na leczenie do stolicy, bo tam nikt nie ustawia ich do długiej, wielomiesięcznej kolejki. My zaś zadłużamy się i giniemy, nie mamy szans z z nimi konkurować - skarżą się dyrektorzy szpitali.
Szefowie placówek z niepokojem przyjęli też propozycje funduszu, by oddzielnie rozliczać dwa półrocza 2009 roku. Dla każdej placówki ochrony zdrowia oznacza to ogromne straty.
Pomoc służbie zdrowia za-deklarował związek zawodowy pielęgniarek i położnych oraz zarząd województwa. Są oni przeciwni dyskryminacji Lubelszczyzny w nakładach na zdrowie. Na jutro w siedzibie Starostwa Powiatowego w Lublinie przy ul. Spokojnej zwołano spotkanie szefów szpitali powiatowych, wojewódzkich i klinicznych oraz związków zawodowych oraz lokalnych polityków z przedstawicielami NFZ i ministerstwa zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?