KARA DLA KSIEGOWEJ LUBLIN

W sierpniu przed Sądem Okręgowym w Lublinie stanie Małgorzata K., była księgowa V LO w Lublinie. Kobieta podejrzana jest o to, że z dwóch lubelskich szkół wyprowadziła ok. 250 tys. zł.

Dodatkowy segment dydaktyczny pojawi się w szkole na Felinie. Będzie się w nim mogło uczyć pół tysiąca dzieci. Powstanie też kompleks kuchenny. Miasto było gotowe wydać na prace 25,6 mln zł. Ale ta kwota może być o ponad 7,5 mln zł niższa.

W poniedziałek po długiej przerwie uczniowie i nauczyciele powrócili do nauki i pracy. Klasy I-III do szkół, starsi uczniowie na lekcje online. Wraz z powrotem nie brakuje obaw, ale i radości, zwłaszcza u tych najmłodszych.

Przebudowa poddasza, m.in. wymiana systemu wentylacji, to dodatkowe prace, które będą wykonane w gmachu, gdzie mieści się szkoła Vetterów. Ta faza prac ma potrwać dwa miesiące. Dodatkowe roboty będą kosztować miasto prawie pół miliona złotych.

18 stycznia tak "na 90 procent" będzie już możliwy powrót do szkół klas I-III - oświadczył w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dzień później rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że jest to jednak plan, który może być zrealizowany tylko wtedy, gdy liczba zakażeń Covid-19 unormuje się i nie będzie gonić w górę. Narastające obostrzenia i zapowiedź otwarcia szkół, sprzeczne sygnały i dynamicznie zmieniające się przekazy, wszystko to sprawia, że pogłębia się niepewność uczniów i nauczycieli.

Na początku listopada nauczanie ze szkolnych ławek przeniosło się przed ekrany domowych komputerów. Tym razem rząd postanowił wesprzeć nauczycieli w postaci jednorazowego bonu w wysokości 500 zł na sprzęt potrzebny do nauki zdalnej. Do poniedziałku nauczyciele mogli złożyć odpowiednie wnioski o zwrot kosztów. Ale czy to wystarczająca kwota na taki cel? Zapytaliśmy lubelskich nauczycieli co kupowali najczęściej.

W środę (2 grudnia) o godz. 17 licealiści zainteresowani studiowaniem na UMCS będą mogli wziąć udział w pierwszym, specjalnym webinarze, który uczelnia przygotowała dla swoich przyszłorocznych kandydatów. Podczas spotkania pracownicy uniwersytetu będą odpowiadać na pytania.

Nauczyciele pracują w strachu, że „złapią” koronawirusa i zawleką go do domów. Rodzice boją się posyłać dzieci do szkół, ale w domu też nie zawsze jest komu ich pilnować. Nerwówka w edukacji trwa. Nowy tydzień przynosi nowe zasady. W Lublinie, który znalazł się w czerwonej strefie w szkołach ponadpodstawowych i na uczelniach wraca nauczanie zdalne, podstawówki mają funkcjonować bez zmian - stacjonarnie.

Dziś Dzień Edukacji Narodowej, święto polskiej szkoły i przede wszystkim nauczycieli. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa w tym roku nie będzie uroczystych akademii, wręczania kwiatów i oficjalnych spotkań.

„Domagamy się zamknięcia szkół i bezzwłocznego przejścia na naukę zdalną w związku z drugą falą zakażeń koronawirusem! Premierze: zdrowie i życie na pierwszym miejscu, natychmiast!" - apelują twórcy listu do szefa rządu i organizatorzy covidowego protestu uczniowskiego #zamknijcieszkoły i w ramach protestu zachęcają do ubierania się na czarno.

W szkołach zmieniło się wiele, wprowadzono rygorystyczne zasady bezpieczeństwa i dystans społeczny, a przez lęk przed chorobą spadła też frekwencja i kondycja psychofizyczna. Mimo tych wszystkich nieudogodnień lubelskie szkoły radzą sobie całkiem nieźle.

Mija prawie miesiąc od rozpoczęcia roku szkolnego i wciąż przybywa zakażeń koronawirusem w placówkach oświatowych. Nauczanie hybrydowe wprowadzane jest w kolejnych szkołach. Są też i takie, które całkowicie przeszły na naukę zdalną. Poseł Koalicji Obywatelskiej zapytał ministra edukacji o zasady wprowadzania szkół w tryb nauki hybrydowej w związku z zakażeniami występującymi w placówkach oświatowych. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymał.

Takich inwestycji w oświatę już dawno w Lublinie nie było. W tym roku przybyła nam nie tylko jedna z najnowocześniejszych szkół w Polsce. W wielu szkołach trwają remonty i modernizacje. Nowa placówka powstanie również na Felinie.

W lubelskich szkołach przybywa uczniów cudzoziemców. Sytuacji uczniów z zagranicy przyjrzała się ostatnio Najwyższa Izba Kontroli.

Do listy szkół z nauką w trybie mieszanym dochodzą trzy lubelskie licea oraz przedszkole nr 7 w Lublinie.

Pierwszy tydzień szkoły już za nami. Uczniowie cieszą się z powrotu do szkół i z tego, że mogli spotkać się po długiej przerwie, nauczyciele i dyrektorzy mają jednak wiele obaw na ile wprowadzone przez nich rozwiązania sprawdzą się w najbliższym czasie. Z kolei nastroje wśród rodziców również bardzo zróżnicowane - od skrajnie potępiających obecne obostrzenia po tych, którzy boją się zarazy.

Od rana w mieście były korki, długie kolejki przed żłobkami, przedszkolami i szkołami - tak rozpoczął się nowy rok szkolny w Lublinie. Nastąpił długo oczekiwany powrót do szkół, w nowych warunkach i na nowych zasadach, odejście od komputera do ludzi.

Długie kolejki tworzyły się od rana przed lubelskimi szkołami i przedszkolami. „Dramat i jeszcze raz dramat" - komentują. Wszystko przez obostrzenia związane z zagrożeniem koronawirusem.

- Szkoły i placówki oświatowe rozpoczynają funkcjonowanie w tradycyjnej formule – zakomunikował na poniedziałkowej konferencji wojewoda lubelski Lech Sprawka i jednocześnie podkreślił, że sytuacja jest jednak dynamiczna i może się zmienić. Uczniowie, którzy zostaną skierowani na kwarantannę będą objęci nauczaniem zdalnym, pozostali od 1 września będą uczyć się stacjonarnie.

Budowa trwała nieco ponad dwa lata. Kosztowała ok. 70 ml zł. W poniedziałek oficjalnie otwarto szkołę przy ul. Berylowej. W jednej z najnowocześniejszych placówek oświatowych w Polsce będzie się uczyć 553 uczniów, opiekę znajdzie też 150 przedszkolaków.

Dwie szkoły i siedem przedszkoli w Lublinie będzie miało nowych dyrektorów. Nominacje wręczono w piątek (28 sierpnia) w lubelskim ratuszu.

Uczniowie i nauczyciele wracają 1 września do szkół i rozpoczną naukę stacjonarnie. Minister wydaje ogólne zalecenia, dyrektorzy w pośpiechu doprecyzowują regulaminy szkół, dwoją się i troją, żeby wszystko przygotować na pierwszy dzwonek. Chcą powrotu do tradycyjnego nauczania, choć mają w tym wszystkim poczucie tymczasowości.