Lizanie Europy
Wybraliśmy się ze znajomymi, aby sprawdzić, jak to, na naszych oczach, zmieniła się Europa i jak zmienia się na jej tle piękna nasza Polska cała. Trasę...
Zapomniany ląd będzie motorem gospodarki
Gdy będziecie Państwo czytać ten felieton, to ja będę w drodze na najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro. Jego wierzchołek znajduje się na wysokości 5895 m...
Wojna na słowa
Czy pamiętacie Państwo piętnastoodcinkowy serial telewizyjny z 1965 pt. "Wojna domowa", opowiadający o problemach młodzieży w tamtych czasach? Trudno go...
Boska Skłodowska
Maria Curie Skłodowska wielką uczoną jest i basta! Nawet najbardziej zagorzali lustratorzy nie są w stanie rzucić cienia na dorobek genialnej Polki z francuskim...
Trzy języki wykształconego człowieka
Ktokolwiek obudzony w środku nocy i zapytany o datę bitwy pod Grunwaldem bez wahania odpowie: 15 lipca 1410 r. Czyli dziś mamy kolejną rocznicę. Ale gdyby...
Nie czyń drugiemu...
Jarosław Kaczyński chce wprowadzić zakaz posługiwania się w polityce językiem wulgarnym. Tego samego domaga się Radosław Sikorski wobec internautów...
Mógł celebrować swoją funkcję. Nie chciał
Mam wrażenie, że minęło już bardzo dużo czasu, a to dopiero cztery miesiące. 10 lutego umarł w Rzymie arcybiskup Józef Życiński, który przez blisko 14 lat był...
Wirtualne miasto doskonałe
Jestem z pokolenia, które do gazet online zagląda wtedy, gdy nie ma dostępu do wersji papierowej. Jednak kilka dni temu, zainspirowany felietonem Wojtka Kluska,...
Monady bez okien
Leibniz uważał, że człowiek jest "monadą bez okien", samotną wyspą, izolowanym światem niedostępnym dla innych. I dlatego nie ma mowy o jakiejkolwiek...
Siła i czar młodości
Nie powinienem się dziwić, bo przecież mieszkam w Lublinie od urodzenia. A jednak za każdym razem jestem tak samo zaskoczony. Po długich weekendach i wszelkich...
Drzwi szeroko otwarte
W moich studenckich czasach, czyli ponad 30 lat temu, mówiło się, że niektóre kierunki - konkretnie dwa - może skończyć każdy. Wystarczy solidny "Sitzfleisch" i...
Drogi do Lublina
Do pracy idę niecałe 40 minut. Jeśli zaczynam o ósmej, wychodzę z domu kwadrans po siódmej. Ale czasem muszę zabrać jakieś cięższe rzeczy. Wtedy mówię do żony:...