MARSZ NARODOWCOW LUBLIN

"Śmierć wrogom ojczyzny", "Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, teraz jesteś za Platformą" - m.in. takie hasła wykrzykiwali uczestnicy marszu, który w środowy wieczór przeszedł przez centrum Lublina. Narodowcy, jak co roku, postanowili w taki właśnie sposób uczcić rocznicę wybuchu stanu wojennego.

Marsz Pamięci Ofiar Stanu Wojennego zorganizowany przez lubelski oddział Obozu Narodowo-Radykalnego przeszedł 13 grudnia przez Lublin. Manifestacja Antykomunistyczna wyruszyła o godz. 19 z placu Litewskiego. Uczestnicy przeszli pod pomnik ks. Jerzego Popiełuszki przy ulicy Królewskiej.

Około sto osób zebrało się w czwartek przed tablicą upamiętniającą bł. ks. Jerzego Popiełuszkę przy ul. Królewskiej. Większość to młodzi ludzie. Zgromadzeni przyszli tu, by uczcić pamięć ofiar stanu wojennego, który władza komunistyczna wprowadziła w Polsce 37 lat temu.

- Wykonam je tak jak wszystkie prawomocne orzeczenia sądu – zapowiedział Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Chodzi o decyzję sądu umożliwiająca zorganizowanie w sobotę Marszu Równości i kontrmarszu środowisk narodowych.

Marsz Równości i kontrmarsz środowisk narodowych odbędą się w sobotę w Lublinie. Sąd Apelacyjny uwzględnił odwołania w sprawie zakazanych zgromadzeń.

„Nie dla marszu homoseksualistów", „Lublin miastem bez dewiacji". Takie napisy widnieją na plakatach reklamujących kontrmanifestację wobec marszu równości. Widnieje też logo miasta Lublin. - Miasto nie bierze udziału w organizacji tego wydarzenia - odpowiada ratusz.

"Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę", "Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa" - między innymi takie hasła wykrzykiwali uczestnicy czwartkowego marszu ONR w Lublinie. W wydarzeniu wziął udział wojewoda lubelski. Przemysław Czarnek w przemówieniu odniósł się do pisma prezydenta Lublina i marszałka województwa, w którym protestowali oni przeciwko włączaniu pochodu do oficjalnego programu obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Spuśćmy miłosierną zasłonę milczenia na ich głupi list - mówił Czarnek.

- Jet to kolejna próba legitymizowania tej organizacji - zwracają uwagę wojewodzie prezydent Lublina Krzysztof Żuk i Sławomir Sosnowski, marszałek województwa. Chodzi o Obóz Narodowo-Radykalny, który dziś przemaszeruje ulicami Lublina.

Przemysław Czarnek apeluje, żeby podczas marszu poświęconego żołnierzom wyklętym nie wznosić antysemickich haseł.

„13 grudnia – powtórka z historii”. Lubelski Komitet Obrony Demokracji zorganizował w środę manifestację pod takim hasłem.

Pacyfikacja FSC - rekonstrukcja wydarzeń z grudnia 1981 r. będzie głównym punktem obchodów 36. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

Partia Razem żąda odwołania wojewody lubelskiego i kurator oświaty. Powód? Udział w niedzielnym marszu zorganizowanym przez ONR.

Lewicowi działacze mają za złe wojewodzie i kurator oświaty, że wzięli udział w marszu organizowanym przez ONR. - Zdajemy sobie sprawę, że nasza prośba nie zostanie spełniona, ale z odpowiedzi pani premier dowiemy się, jakie miejsce w polityce zajmuje teraz ONR - mówią działacze Partii Razem.

Przed lubelskim sądem odbyła się w środę sprawa apelacyjna przeciwko czterem lublinianom oskarżonym o głoszenie antyislamskich haseł.

"Stan wojenny pamiętamy! A Ty?" - taki napis zawisł na siedzibie "Solidarności" przy ul. Królewskiej w Lublinie. Na placu Łokietka można też oglądać instalację przedstawiającą górnika, który zginął w czasie stanu wojennego. Rekonstrukcję wydarzeń z 13 grudnia będzie można natomiast zobaczyć przed bramą PZL Świdnik.

Lubelskie Koło Młodzieży Wszechpolskiej wraz z Obozem Narodowo Radykalnym zorganizowało w niedzielę pod lubelskim ratuszem pikietę pod hasłem „STOP CETA i TTIP!”. Przeciwnicy CETA i TTIP obawiają się napływu do Europy genetycznie zmodyfikowanej żywności oraz przewidzianych w umowie CETA trybunałów arbitrażowych, które mogą zabezpieczać głownie interesy podmiotów kanadyjskich i orzekać wysokie odszkodowania na ich rzecz.

Czterech sympatyków ONR-u zasiadło na ławie oskarżonych. Odpowiadają za wygłaszanie haseł po antyimigranckiej manifestacji.

Nie będzie prokuratorskiego śledztwa przeciwko animatorowi kultury, który na pikiecie zaprezentował baner z penisem i krzyżem celtyckim.

Trzech mężczyzn sympatyzujących z ONR-em zasiądzie na ławie oskarżonych. Wkrótce ruszy proces w sprawie wygłaszanych przez nich haseł po manifestacji przeciwko przyjmowaniu przez Polskę imigrantów, która miała miejsce jesienią ub. roku.

Zarówno w role zomowców, jak i uczestników manifestacji antykomunistycznej opozycji wcielili się w czasie poniedziałkowej inscenizacji studenci i uczniowie, którzy są za młodzi, żeby pamiętać stan wojenny.

W sobotę manifestował KOD, w niedzielę zbiorą się ułani i poeci. ZOMO na ulice Lublina wyjdzie dopiero w poniedziałek.

Około 400 osób - wg szacunków policji - wzięło udział w środowej manifestacji zorganizowanej pod hasłem Polacy przeciw imigrantom. Organizatorami była Brygada Lubelska ONR oraz Młodzież Wszechpolska. Zgromadzenie rozpoczęło się na pl. Litewskim, potem manifestanci wykrzykując hasła przeszli przez lubelski deptak i Stare Miasto na pl. Zamkowy.